Pikantne wyznania Billie Eilish. "Powinnam mieć doktorat z masturbacji"

Billie Eilish to znana amerykańska piosenkarka. Artystkę można znać z utworów takich jak "Bad Guy", "Happier Than Ever" czy "No Time To Die". Największą popularność przyniosła jej piosenka "Ocean Eyes" stworzona we współpracy z jej bratem - Finneasem O’Connellem. Kawałek wydany w 2015 r. zapoczątkował jej międzynarodową karierę. Piosenkarka obecnie na swoim koncie ma dwa albumy studyjne, jeden album koncertowy oraz cztery EP-ki.

Mam wrażenie, że Billie Eilish to jedna z tych gwiazd, które temat orientacji seksualnej zawsze traktowały bardzo prywatnie. Piosenkarka, męczona przez dziennikarzy, nigdy nie odpowiedziała na pytania o preferencje jednoznacznie. Oczywiście miała do tego pełne prawo, ponieważ jest to jej osobista sprawa. W międzyczasie ludzie posądzali ją o queerbaiting czy "przyłapywali" na pocałunkach z kobietami.

Gwiazda postanowiła rozwiać wszystkie wątpliwości. Podczas imprezy na festiwalu Coachella premierowo wykonała najnowszą piosenkę "Lunch", w której śpiewa o intymnej relacji z kobietą: "Mogłabym zjeść tę dziewczynę na lunch. Gdy ona tańczy na twoim języku. Wygląda na to, że to ona może być tą jedyną. I nigdy nie mam dość. Mogłabym ci kupić mnóstwo rzeczy. To pragnienie, a nie zauroczenie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niedawno udzieliła również wywiadu amerykańskiej gazecie "Rolling Stone". Billie wyznała, że: "przez całe życie kochałam dziewczyny, ale po prostu nie rozumiałem tego - aż do zeszłego roku, kiedy uświadomiłem sobie, że chcę mieć twarz w czyjejś pochwie". Dodatkowo zapowiada, że jej najnowsza płyta "Hit Me Hard and Soft" będzie dotyczyć poznawania swojej orientacji i preferencji seksualnych.

We wcześniej wspomnianym wywiadzie Billie ogromnie otwiera się przed czytelnikami i fanami. Piosenkarka szczerze mówi o swoich fantazjach oraz o rzeczach, które ją podniecają: "Muszę przyznać, że patrzenie na siebie w lustrze i myślenie: 'teraz wyglądam naprawdę dobrze' jest niezwykle pomocne. [...] Nauczyłam się, że patrzenie na siebie i obserwowanie, jak odczuwam przyjemność, niezwykle pomogło mi pokochać oraz zaakceptować siebie, a także poczuć się silnie i komfortowo". Artystka żartuje ze swojej otwartości: "powinnam mieć doktorat z masturbacji".

Źródło: Rolling Stone