"Opiekunowie" Kononowicza będą ukarani? Prokuratura wszczyna śledztwo

Krzysztof Kononowicz, znany z kampanii wyborczej na prezydenta Białegostoku i jako internetowy celebryta, zmarł 6 marca 2025 r. w wieku 62 lat. Przed śmiercią był bohaterem wideoblogów na kanale "Mleczny Człowiek". Konto zdobyło duże grono fanów i jeszcze więcej krytyków, którzy zarzucali "opiekunom" Kononowicza wykorzystywanie mężczyzny w celach rozrywkowych.

Materiały wideo z udziałem Kononowicza ukazywały go w sytuacjach przekraczających granice obyczajowe, np. paradowanie w brudnym pampersem, polewanie się fekaliami, uczestnictwo w kłótniach i burdach. Mężczyzna był namawiany do zachowań mających na celu ośmieszenie go w oczach widzów, co przyczyniało się do jego dehumanizacji. "Opiekunowie" Kononowicza byli oskarżani o zaniedbywanie jego potrzeb, inwigilację i wykorzystywanie jego niepełnosprawności intelektualnej do własnych celów. W 2022 r. sprawą zainteresowała się telewizja, a Rzecznik Praw Obywatelskich podjął działania w obronie mężczyzny.

Jak donosi Wprost, białostocka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem. Zawiadomienie dotyczące sprawy liczy ponad 100 stron. Stanowi ono "opis gehenny, jakiej w pogoni za wyświetleniami i wynikających z nich pieniędzmi" miał w ostatnich latach życia doznać Kononowicz. Zawiadomienie powołuje się na art. 207 kk., który dotyczy przestępstwa znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny.