Przemek Kucyk o kulisach fejmu. "Jestem odklejoną ciotką z USA"

Przemek Kucyk to popularny tiktoker, który zgromadził ponad 2 mln fanów. Wszystko zaczęło się od treści związanych z lekturami szkolnymi, a potem popularność influencera eksplodowała. Twórca zdobył nagrodę w kategorii Debiut Roku na gali Vibez Creator Awards. W rozmowie Adrianną Skoneczną z Vibez.pl opowiedział, jak się czuje w roli gwiazdy internetu.

Przemek ujawnił, że zmienia sposób, w jaki nagrywa content. Dotychczas realizował materiały na tle greenscreena, tak jak wielu innych twórców. Jednak w 2025 r., zgodnie z dewizą "nowy rok, nowy Przemek", tiktoker zdecydował nagrywać filmy w lokacjach, w których dzieje się historia przedstawiona w filmie.

To nie wszystkie niespodzianki, które przygotowuje Przemek. Influencer zamierza wkręcić się mocniej w muzę (czy coś przebije ikoniczne "Piramidy"?). Zamierza wydawać pełnoprawne kawałki, włącznie z teledyskami. Będzie je można posłuchać w popularnych serwisach streamingowych. Oczywiście wszystko wciąż będzie się kręcić w mocno komediowym sosie.

Tiktoker szykuje też coś ekstra, co totalnie zaskoczy widzów. Szczegóły tego projektu chciał zostawić dla siebie:

- Ja mam takie chore pomysły, co chcę zrobić w tym roku, że to jest nienormalne. Będą takie pomysły, że na pewno zaskoczą mocno. Widzowie będą mogli na to przyjść. To będzie angażujące widzów - powiedział Przemek.

Influencer powiedział też, że chciałby wziąć udział w "Tańcu z gwiazdami". Gdyby dostał zaproszenie, traktowałby przygotowania śmiertelnie poważnie. Nie chciałby jednocześnie zatracić swoje charakterystycznego, komediowego stylu, za który pokochały go setki tysięcy fanów.

Przemek wrócił wspomnieniami do dzieciństwa. Powiedział, że był bardzo grzecznym dzieckiem i chciał zostać nauczycielem. Decydując się na karierę tiktokera, przeszedł ogromną przemianę. Skąd ona wynikała?

- Ja pochodzę z małej miejscowości. Moi rodzice też są małomiasteczkowi. Byliśmy tak wychowywani, że nie ma co wychodzić przed szereg, nie ma co być innym niż reszta. Nie możesz być trochę inny, bo wszyscy powiedzą, że jesteś szajbnięty. Miej normalną pracę, bądź nudny. Ale ja byłem zawsze taki, że nie chcę być jak inni, jestem trochę szajbnięty i co z tego? Ja jestem tą jedną odklejoną ciotką z rodziny, co mieszka w USA, nie wiadomo, czym się zajmuje i w środę o 11 jest na plaży w Karaibach - powiedział Przemek.

Totalnie zachęcamy was do obejrzenia całego wywiadu. Przemek opowiedział jeszcze, z jakimi reakcjami spotyka się w rodzinnej miejscowości, co sądzą rodzice o pracy influencera i - najważniejsze - challenge z pikantnymi pytaniami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo