Działaczka Konfederacji o koncercie Bedoesa: to 5G

Omdlenia na koncercie Bedoesa to efekt 5G? Działaczka Konfederacji jest pewna

Źródło zdjęć: © Instagram: bedoes2115, Twitter: DianaR_Korona / Instagram: bedoes2115, Twitter: DianaR_Korona, canva
Weronika Paliczka,
07.09.2023 11:38

Czy można zemdleć w tłumie ze względu na temperaturę panującą na zewnątrz bądź brak powietrza? Pewnie można, choć zależy kogo się zapyta. Zdaniem działaczki Konfederacji za omdlenia podczas koncertu Bedoesa odpowiada 5G.

Nowy dzień, nowy genialny pomysł działaczy Konfederacji. Tym razem kandydatka do Sejmu Diana Ruchniewicz zainteresowała się koncertem Bedoesa, podczas którego doszło do wielu omdleń.

Darmowy koncert Bedoesa odbył się 12 sierpnia w Bydgoszczy na placu przed Torbydem. Wydarzenie miało być formą pocieszenia za odwołanie Fest Festivalu, na którym miał wystąpić m.in. Bedi 2115.

Darmowy koncert Bedoesa nie dla wszystkich zakończył się dobrze

Podczas imprezy pod sceną pojawiło się ponad 20 tys. osób. Wśród nich wiele było pod wpływem alkoholu bądź innych używek. Należy wziąć także pod uwagę temperatury, jakie panowały w sierpniu w Polsce oraz fakt, że oczekujący na koncert stali w ścisku. Według danych zebranych przez służby ratunkowe doszło do 140 omdleń, z czego trzy osoby zostały przewiezione do szpitala w celu dalszej hospitalizacji.

trwa ładowanie posta...

Powodem omdleń było 5G?

Zdaniem Diany Ruchniewicz powodami omdleń nie była temperatura czy alkohol, a podstępne 5G. We wpisie na Facebooku działaczka Konfederacji napisała: "Mainstreamowe media piszą o dużym tłumie, wysokiej temperaturze, wypitym alkoholu przez kilka osób. Inne media podają, że u osób, które zemdlały nie było śladów spożycia środków odurzających. Wolne media piszą o działaniu pola elektromagnetycznego 5G i osłabieniu po szprycach. Takich koncertów przez lata były już setki jak nie tysiące, więc tłumaczenie mainstreamu zapewne jak zwykle jest zamiataniem niewygodnych spraw pod dywan."

Wśród komentarzy pod wpisem Diany Ruchniewicz jedna z internautek zapytała: "Czy jeśli na koncercie Bedoesa w Bydgoszczy ludzie mdleją, a np. na koncercie Beyonce w Warszawie nie, to oznacza, że fani Beyonce nie są 'zaszprycowani', czy że w Wawie nie ma 5G?". Działaczka Konfederacji odpisała, że obecnie młodzież jest "słabiutka", nie sprecyzowała jednak, w jaki sposób ma się to łączyć z tematem 5G.

Przypomnijmy: nie ma żadnych badań naukowych wskazujących na jakikolwiek wpływ sieci 5G na zdrowie fizyczne czy psychiczne. Wszystkie teorie pseudonaukowe odnajdują poparcie wyłącznie u przeciwników sieci 5G czy antyszczepionkowców.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 6
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 103
  • emoji smutek - liczba głosów: 4
  • emoji złość - liczba głosów: 5
  • emoji kupka - liczba głosów: 16
Kefir,zgłoś
Przeraża mnie, że w ogóle ktokolwiek głosuje na Konfederację. Oni to polityczny odpowiednik płaskoziemców, jakim cudem w 21 wieku, z tak wielkim dostępem do wiedzy ludzie kupują ich brednie....nie rozumiem. Plują ludziom prosto w twarz śmiejąc się z kiełbasy wyborczej ale już piwo z tym kimś jest ok? Ręce opadają.
Odpowiedz
1Zgadzam się1Nie zgadzam się
John,zgłoś
Na pewno jest coś w tym prawdy. Ludzie nie bez powodu o tym mówią. Szpryce to śmierć.
Odpowiedz
2Zgadzam się3Nie zgadzam się
Polskanr1,zgłoś
Ludzie różne rzeczy mówią i mają prawo do tego jej podejrzenia co do szkodliwości 5g może z czegoś wynika ? Może zapytać dlaczego tak mówi? I tak jest lepsza od aktywiszcze ono jego czy to ....
Odpowiedz
2Zgadzam się4Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 35