Nolif wydała majątek na korektę płci

Nolif wydała fortunę na korektę płci. Ujawniła dokładną sumę

Źródło zdjęć: © Nolif / Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,04.05.2024 15:15

Natalia Marczak "Nolif", popularna youtuberka, modelka i gamerka, przeszła zabieg korekty płci. W odpowiedzi udzielonej fanom podała zawrotną kwotę, którą wydała na operacje.

Natalia Marczak "Nolif" dokonała coming outu pod koniec 2021 r. Przyznała wówczas, że przechodziła tranzycję płciową. Jest to proces polegający na zmianie sposobu wyrażania swojej płci lub cech płciowych, aby były zgodne z wewnętrznym poczuciem własnej tożsamości płciowej.

Korekta płci polega na przejściu szeregu operacji, które dostosowują ciało do płci, z którą dana osoba się identyfikuje. Może oznaczać leczenie hormonalne, którego skutkiem są m.in. rozwój piersi, zahamowanie męskiego typu owłosienia czy uzyskanie żeńskiego rozkładu tkanki tłuszczowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iza Zabielska: Byłam kiedyś z Influencerką

Ile Nolif wydała na korektę płci?

Nolif po dokonaniu coming outu jest nadal popularną twórczynią w internecie. Na YouTube subskrybuje ją ponad 1,34 mln fanów, a na Instagramie posiada ponad 300 tys. obserwujących. Influencerka opublikowała instastories, w której odpowiedziała na kilka pytań od fanów. Padła również kwota, którą wydała na proces korekty płci.

Prawie 500k PLN

- powiedziała Nolif o tym, ile wydała na korektę płci.
Ile Nolif wydała na korektę płci?
Ile Nolif wydała na korektę płci? (Nolif , Instagram)

Korekta płci a polskie prawo

Korekta płci jest wymagająca nie tylko od strony medycznej, ale i prawnej. Osoba, która chce formalnie dokonać tranzycji, musi pozwać swoich rodziców. Nolif również przeszła przez ten etap:

- Należy zgłosić, że przy narodzinach został popełniony błąd, jeśli chodzi o płeć. Z rodzicami mam wszystko ustalone, wszystko wiedzą. Od rodziców i narzeczonej mam duże wsparcie - powiedziała w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

trwa ładowanie posta...

Swego czasu głośna stała się historia dziennikarza TVN24 Piotra Jaconia. Jego transpłciowa córka Wiktoria musiała pozwać swojego ojca, aby prawnie uregulować proces korekty płci. Dziennikarz w książce "My trans" przybliżył dramatyczne szczegóły rozprawy:

"Córka stanęła naprzeciwko obcych osób i musiała na głos wypowiedzieć swoje stare imię, tzw. deadname. Zrobiła to szeptem. Sąd poprosił, aby powiedziała głośniej. I w tym momencie się rozpadła. Zaczęła płakać, wyć właściwie. I cały ten sztuczny koncept podzielenia nas - dziecka i rodziców - wziął w łeb. Bo widząc, jak Wiktoria płacze, poleciałem do niej i ją objąłem. Nie była w stanie nic mówić" - napisał Jacoń.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 2
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 14
  • emoji smutek - liczba głosów: 4
  • emoji złość - liczba głosów: 6
  • emoji kupka - liczba głosów: 51
dosyć tego!,zgłoś
Czuję się cesarzem Napoleonem. Macie mówić mi WASZA WYSOKOŚĆ!!!
Odpowiedz
5Zgadzam się4Nie zgadzam się
Nick,zgłoś
A ja jestem transmoney, tzn. , że jestem bogaczem w skórze biedaka. I co teraz ? Czy można zrobić tranzycję z biedaka na bogacza ? Jeżeli tak, to gdzie mam się zgłosić /
Odpowiedz
14Zgadzam się4Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
PiotrCA,zgłoś
Żadna procedura medyczna tzw. "korekty płci" nie zakończyła się NIGDY sukcesem. Można sobie "wychodować" pirsi, obciąć to co męskie I zrobić w tym miejscu otwór, który trzeba regularnie "rozciągać", żeby nie zarósł, ale to z mężczyzny NIGDY nie zrobi kobiety. XY nie zamieni się cudownie w XX. Żadna operacja nie wyleczy zaburzeń psychicznych.
Odpowiedz
21Zgadzam się7Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Zobacz komentarze: 19