Nikita oburzona na kasjerkę. Wszystko przez niewinny incydent
Była partnerka Daniela Magicala ma poważny problem. Nikita nie mogła kupić napoju energetycznego na fakturę. Influencerka jest oburzona.
Nikola Alokin "Nikita" dała się poznać internautom jako partnerka Daniela Magicala. Nastoletnia dziewczyna chętnie brała udział w transmisjach live, podczas których razem z Magicalem piła alkohol, śpiewała, a nawet spała. Wszystko zmieniło się, gdy Nikola wyjechała do Warszawy na tatuaż. Tak naprawdę wycieczka była pretekstem do ucieczki od partnera, z którym wcale nie było tak różowo, jak to opisywali.
Podobne
- Straszne, ile złapał kleszczy. Wystarczył krótki spacer
- Nikita nie wstydzi się niebieskiej platformy. Pochwaliła się reakcją rodziców
- Oglądają go miliony fanów. Usłyszał przerażającą diagnozę
- Co z zaręczynami Nikity? Influencerka stawia sprawę jasno
- Roxie Węgiel przesadziła? Piosenkarka broni Królową Życia
Po ucieczce Nikita trafiła pod opiekę Amadeusza Ferrariego. Sprawy potoczyły się szybko: Nikola dostała propozycję walki na Clout MMA, którą przyjęła. Jej przeciwniczką była Monika Laskowska "Najlepsza polska dziennikarka". Pierwszą walkę przegrała, jednak to nie zatrzymało jej ambicji. Kolejny raz do oktagonu Nikita weszła, aby dosłownie rozliczyć się z przeszłością. Jej przeciwniczką była Goha Magical, niedoszła teściowa dziewczyny. Drugą walkę Nikita również przegrała, ku zaskoczeniu wszystkich widzów.
Nikita przeprasza za swoją przeszłość
27 lutego influencerka postanowiła rozliczyć się z przeszłością. Na transmisji live Nikita zwróciła się do fanów: - Na samym wstępie chciałam przeprosić wszystkich moich widzów i ludzi z powodu sytuacji, do której doszło, że widzieliście mnie w stanie nietrzeźwości, widzieliście mnie pod wpływem różnych substancji. Młodą osobą, która w trakcie lajwa piła, robiła naprawdę głupie rzeczy. Po części nie zdawałam sobie sprawy z tego, że mogą to oglądać dzieci i przede wszystkim ludzie, którzy mnie polubili za to, jaka byłam naprawdę. Polubili mnie, zanim zaczęłam robić głupie rzeczy i mieli do mnie szacunek niezależnie od danej sytuacji.
Nikita kontynuowała swoisty rachunek sumienia: - Wiem, że spiep***łam. [...] Wiem, że macie prawo myśleć o mnie źle. Sama bym widząc młodą osobę na lajwie, która robi w tym momencie takie rzeczy, jakie ja robiłam wcześniej, sama bym pomyślała źle o takiej osobie i sama bym źle ją odbierała po prostu. Także chciałabym też was za to przeprosić, że dałam wam powód i nie dziwię się, że oceniacie mnie tak, jak mnie oceniacie.
Nikita przeprosiła Gohę Magical
W trakcie transmisji Nikola zwróciła się także do Gohy Magical: - Chciałabym również przeprosić moją drugą rywalkę, do której również powinnam mieć mimo wszystko bardzo duży szacunek, bo była dla mnie, kim była i tutaj znowu z mojej strony padły patologiczne zachowania, patologicznie się po prostu zachowałam, mówiąc, co mówiłam. Takie wydarzenia są po prostu bardzo emocjonalne i nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo mnie to wszystko emocjonalnie uderzy.
Czy za sprawą przeprosin stoi Cameraboy? Mateusz Pawłowski jest narzeczonym Nikity. To dzięki niemu dziewczyna przestała pić alkohol i brać narkotyki. Przeciwnicy związku zarzucają Pawłowskiemu, że to przez niego Nicola założyła niebieską platformę dla dorosłych.
Nikita oburzona zachowaniem sprzedawczyni
Podczas transmisji live z Zakopanego Nikita żaliła się partnerowi na zachowanie sprzedawczyni w sklepie. Nikola chciała kupić napój energetyczny na fakturę. Problem polegał na tym, że influencerka nie miała przy sobie dowodu osobistego. Jej zdaniem sam fakt posiadania firmy powinien potwierdzić pełnoletniość, jednak sprzedawczyni miała inne zdanie. Ostatecznie Nikola nie kupiła energetyka, co strasznie ją rozzłościło. Zdaniem influencerki sprzedawczyni nie chciała jej sprzedać napoju "po złości". Kilkunastosekundowe nagranie zbiera na TikToku oraz X masę komentarzy.
Większość internautów krytykuje zachowanie Nikity. Jeden z użytkowników X napisał: "No tak, bo przecież wcale nie można podać danych do faktury z jakiejkolwiek firmy XD Ona nie kuma tego że kasjer ma obowiązek sprawdzenia dowodu i nie musi jej znać? Po co kasjer ma ryzykować problemami żeby sprzedać randomowi energetyka?". Wtóruje mu inna komentująca: "Też bym nie sprzedała. Za dużo osób nie wygląda na swój wiek, a tym bardziej ona. Nie chciałabym ryzykować swojej pracy, gdyby czyjaś matka wparowała do sklepu z pretensjami, dlaczego jej kaszojad mógł kupić energola/alkohol".
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Wykopki apelują do posłów. Chcą zakazu loterii youtuberów
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Pola Sieczko żali się na zarobki. Miesięcznie kasuje "za mało na wakacje"