MrBeast chce zostać prezydentem USA. Dlaczego to zły pomysł? [OPINIA]
Youtuber MrBeast potwierdził, że chce wystartować w wyborach na prezydenta USA. Czy zarządzanie państwem przez biznesmenów to dobry pomysł?
Gwiazda YouTube’a MrBeast (Jimmy Donaldson) potwierdził swoje ambicje ubiegania się o prezydenturę Stanów Zjednoczonych, w odcinku podcastu Theo Vona. Donaldson ma 26 lat i ogromną platformę online - jest najpopularniejszym youtuberem na świecie. Prowadzi też także liczne przedsięwzięcia biznesowe, takie jak Lunchly, Feastables czy Beast Games, jednocześnie utrzymując zaangażowanie 335 milionów obserwatorów i obserwatorek.
MrBeast chce zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych
Kiedy Von zapytał MrBeasta, czy wciąż planuje kandydować na prezydenta, ten potwierdził, że najprawdopodobniej zrobi to później w życiu. "Prawdopodobnie, gdy będę miał 50 lub 60 lat, ponieważ najpierw muszę zrealizować wszystko, co chcę osiągnąć w biznesie" - stwierdził. Dodał, że najpierw chciałby zaangażować się na poziomie lokalnym i stanowym, a dopiero potem dążyć do wyższych stanowisk.
Pytanie Vona wynikło z tego, że w lipcu 2024 r. MrBeast zażartował na portalu X, że wystartuje na prezydenta, jeśli wymaganie wiekowe zostanie obniżone z 35 lat. Napisał: "Jeśli obniżą wiek ubiegania się o urząd prezydenta, wezmę udział w wyścigu". Jego tweet został wiralem. Donaldson dodał, że jeśli zostanie wybrany, skoncentruje się na zarządzaniu największą gospodarką na świecie. Wywołało to spore poruszenie wśród jego fanów, którzy zaczęli wyrażać poparcie dla jego ambitnych planów.
Dlaczego zarządzanie państwem przez biznes to zły pomysł?
Wbrew dość powszechnemu przekonaniu, sprawne zarządzanie państwem nie sprowadza się do zarządzania gospodarką. Na pewno zaś nie w sposób, jak zarządza się przedsiębiorstwami, czyli mając na celu jedynie maksymalizację zysków. Rolą demokratycznego państwa jest zapewnienie obywatelom i obywatelkom bezpieczeństwa, nie tylko terytorialnego, ale też indywidualnego, w tym ekonomicznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Dobrym przykładem do czego prowadzi zarządzanie krajem przez biznes, są właśnie Stany Zjednoczone, gdzie obie partie są sponsorowane przez miliarderów. Jeden z nich został w listopadzie 2024 r. ponownie wybrany na prezydenta. Najbogatsza gospodarka na świecie jest również miejscem ogromnych nierówności społecznych. Według portalu statista.com do 10 proc. najbogatszych Amerykanów należy 70 proc. krajowego majątku. Z kolei 30 proc. mieszkańców USA żyje w ubóstwie lub tuż nad jego granicą. Coraz głębsze są związane z tym frustracje i napięcia społeczne, na które nie ma odpowiedzi żadna z partii utrzymywanych z dotacji miliarderów.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos