"Lwica" zdradza, co je w Wigilię. "Ja poszczę codziennie"
Tiktokerka promująca w internecie dietę lwa odpowiedziała na ciekawe pytanie obserwatorki. Zdradziła, jak sobie radzi w Wigilię Bożego Narodzenia, gdy, z punktu widzenia katolików, obowiązuje post. Jej odpowiedź zaskakuje.
Karolina Nowak to tiktokerka, która tworzy content dotyczący jej oryginalnej diety. Kobieta żywi się samym mięsem czerwonym, solą oraz wodą. Zrezygnowała nawet z innych produktów pochodzenia zwierzęcego takich jak jaja czy mleko. Dieta lwa w jej wydaniu jest wyjątkowo restrykcyjna.
Podobne
- Brokatowe jajka black opium na Wielkanoc. Jak zrobić je w domu?
- Mocne wyznanie Wersow. "Co roku na Wigilii płaczę"
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie
- Nowości w McDonald's. McFlurry MilkyWay zachwyca tiktokerów?
- Książulo przetestował steka za złotówkę. "W kolejce czekaliśmy 1,5 godz."
Influencerka zdecydowała się na wiele wyrzeczeń z powodu nieustających migren. Według niej jedzenie tylko i wyłącznie mięsa pomogło jej poradzić sobie z nawracającymi bólami głowy. Wszystko dzięki wyzbyciu się toksyn z organizmu, które rzekomo czyhają w produktach roślinnych.
Czy tiktokerka je w święta?
Karolina wielokrotnie udowadniała, że wystarczy odrobina kreatywności, żeby z wykorzystaniem samego mięsa i soli wyczarować coś niesamowitego. Tiktokerka latem robi np. lody ze szpiku kostnego. Na co dzień sięga jednak po dobre jakościowe mięsa czy prosi o takowe w restauracjach.
Influencerka wypowiedziała się na bardzo ciekawy temat, a mianowicie, czy w święta Bożego Narodzenia jest miejsce na drobne odstępstwa od diety lwa. Kobieta zaznaczyła, że takowych nie planuje, ponieważ czułaby się źle sama ze sobą, natomiast nie zabrania tego innym.
Czy influencerka pości w Wigilię?
Wypowiedź tiktokerki wzbudziła ogrom kontrowersji wśród internautów. Jedna z nich przerażeniem zapytała: "A co robisz, gdy jest post?". Kobieta bez wahania postanowiła wytłumaczyć jej punkt widzenia. Zaznaczyła, że w poście najważniejsze jest "nauczenie ludzi dyscypliny". Według tiktokerki to, że zje mięso w Wigilię, nie jest oznaką braku dyscypliny, a wręcz przeciwnie. Uważa, że inni są w dużo bardziej komfortowej sytuacji, ponieważ "ty pościsz raz w roku, no może trochę więcej", a ona pości "codziennie".
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]