Lizi żali się internautom. Nie wie, jak pomóc swojej siostrze

Bullying to zjawisko najczęściej spotykane wśród dzieci i młodzieży szkolnej. Polega ono na celowym i często powtarzającym się naruszaniu godności oraz agresywnym zachowaniu wobec innej osoby. Może przybierać różne formy np. fizyczną, werbalną, czy psychiczną. Dlatego ofiary bullyingu często cierpią zarówno emocjonalnie, jak i fizycznie.

Znęcanie się nad innymi może prowadzić do problemów zdrowotnych oraz obniżonego poczucia własnej wartości. Ogromnie ważne jest nagłaśnianie i uświadamianie problemu bullyingu społeczeństwu. Warto edukować ludzi w tym zakresie. Wspieranie ofiar, promowanie szacunku czy otwarta komunikacja to główne elementy w walce z bullyingiem, które mogą przyczynić się do stworzenia bezpiecznego i przyjaznego środowiska dla wszystkich.

Elizabeth Anorue, w internecie znana również jako "Lizi", to ukraińska influencerka, która z powodu wojny na Ukrainie przeniosła się do Polski. Instagramerka ma afrykańskie korzenie, ponieważ jej ojciec pochodzi z Nigerii. Przed wyjazdem z rodzimego kraju Elizabeth mocno interesowała się światem influ. W Polsce zyskała rozgłos dzięki wzięciu udziału w zagranicznym odpowiedniku "Team X".

Popularność przyniosły jej także live'y oraz współpraca ze znanym polskim streamerem, Franiem. Wspólnie z chłopakiem nagrywali na platformie Twitch. Po przeprowadzce do Warszawy, Lizi rozwijała swoją karierę jako blogerka, tiktokerka i modelka. Wtedy też rozpoczęła przygodę z walkami w oktagonie. Influencerka dołączyła do popularnej federacji freak fightowej Fame MMA, gdzie stoczyła kilka walk.

13 lutego Lizi opublikowała nowy wpis na portalu X. Influencerka żali się internautom, że jej młodsza siostra ma problemy w szkole: "Widzowie, mam problem i potrzebuję rady. Moja siostra chodzi do szkoły i jakieś patuski ją zaczepiają, wyzywają, grożą pobiciem i odcięciem włosów. Ona usłyszała, że jutro będą na nią czekać pod szkołą żeby ją pobić, nawet jak się spóźni, to będą na nią czekać".

Lizi wyznaje, że mała dziewczynka jest przerażona: "Młoda się boi idź do szkoły, to już jest mocna patologia. Niestety nie możemy zmienić szkoły, klasę zmieniliśmy i to nam w ogóle nie pomogło". Influencerka pyta internautów o radę, ponieważ: "nie wiem jak rozwiązać ten problem będąc osobą publiczną, a bardzo mi jest szkoda mojej siostry i po prostu nie mogę tego tak zostawić".

Wielu użytkowników portalu X postanowiło dać rady Lizi: "Zgłosić sprawę wyżej do pedagoga, wychowawcy, dyrektora, ewentualnie sama spróbować dojść do konsensusu z tymi patusiarami", "w*ierdol to jedyne, co działa na szkolnych prześladowców, tylko uważaj na kamery", "Grono pedagogiczne w pierwszej kolejności pociągnąć do odpowiedzialności. Masz dział prawny to wystosuj odpowiednie pismo do sekretariatu (dyrektorki/ra) szkoły z odpowiednią adnotacją poinformuj o sytuacji również kuratorium. Myślę, że szybko zareagują".