Linie lotnicze przepraszają pasażera. Musiał wywlekać się z samolotu

Rodney Hodgins to 49-letni sprzedawca komputerów z Kolumbii Brytyjskiej. W sierpniu 2023 r. razem z żoną skorzystał z oferty linii Air Canada. Wybrali się do Las Vegas, aby świętować rocznicę ślubu.

Rodney Hodgins porusza się na wózku, ponieważ cierpi na spastyczne porażenie mózgowe. Gdy samolot wylądował w Las Vegas, mężczyzna usłyszał od stewardessy, że musi opuścić pokład samodzielnie. Kobieta powiedziała, że nie ma czasu na dostarczenie mu wózka inwalidzkiego.

Jak donosi portal theguardian.com, stewardesa powiedziała parze, że nie ma czasu na wniesienie wózka inwalidzkiego na pokład. Małżeństwo na początku myślało, że kobieta się z nimi droczy i opowiada nieśmieszny żart. Pracownica linii lotniczych powtórzyła jednak prośbę, aby Rodney Hodgins samodzielnie opuścił pokład maszyny.

Sparaliżowany 46-latek musiał użyć górnych kończyn, którymi może poruszać. Przeczołgał się przez 12 rzędów siedzeń, gdy jego żona trzymała go za nogi.

"Musieliśmy walczyć na oczach wielu ludzi. Jedni odwracali wzrok, a drugim było wstyd, że muszę wyciągać go z tego samolotu. On zranił się w nogi, a ja w plecy, jednak emocjonalnie czujemy się skrzywdzeni o wiele bardziej. Prawa człowieka mojego męża zostały zdeptane, a linie lotnicze Air Canada nie wyciągnęły pomocnej ręki, jak obiecali" - napisała żona sparaliżowanego mężczyzny na Facebooku.

Linie lotnicze Air Canada po dwóch miesiącach od okropnej sytuacji przyznały, że Rodney Hodgins nie został potraktowany w odpowiedni sposób.

"Korzystamy z usług zewnętrznego specjalisty ds. pomocy osom korzystającym z wózków inwalidzkich w Las Vegas, aby zapewnić bezpieczny transport w samolocie i poza nim. Po naszym dochodzeniu w celu ustalenia, w jaki sposób doszło do tej poważnej przerwy w świadczeniu usług, będziemy oceniać innych partnerów świadczących usługi pomocy mobilnej w Las Vegas" - czytamy w oświadczeniu firmy.

Źródło: theguardian.com