Lexy miała być fit, ale uległa pokusie. Przyłapali ją na gorącym uczynku

Lexy Chaplin to jedna z najpopularniejszych polskich influencerek. Karierą pokierowała nietypowo: jest twarzą kontrowersyjnej federacji Clout MMA, w której walczyli m.in. Nikita i Goha Magical, Jacek Murański, Marcin Najman czy Marianna Schreiber. Warto też dodać, że organizacja freak fightowa dopuściła do pojedynku nastolatków - nieletniego Gawronka oraz Toniego Chaplina, a sama twórczyni w jednym z wywiadów podkreśliła, że "jest fanką dymów i patologii". Mocne stwierdzenie, jak na kogoś, kto otwarcie mówi o swojej duchowości, ale cóż... Jest jak jest?

Lexy oprócz dram przepada również za śmieciowym jedzeniem. Influencerka słynie szczególnie z upodobania do McDonald's. Jak wszyscy wiemy, Złote Łuki w listopadzie przeżywają w Polsce prawdziwe oblężenie ze względu na powrót Burgera Drwala. Sezonowa kanapka u części osób wywołuje ekstazę, u innych - silną reakcję alergiczną, która objawia się rozpętywaniem burz w internecie.

Lexy, jako fanka McDonald's, nie mogła się doczekać, żeby spróbować Drwala. Influencerka mówiła jednak widzom, że przed walką, którą już wkrótce stoczy na FAME MMA z  Elizabeth "Lizą" Anorue, powstrzyma się przed jedzeniem fast foodów. Wszystko jednak wskazuje na to, że złamała obietnicę.

Pokusa okazała się silniejsza niż obietnice. Lexy została złapana na gorącym uczynku, jak w samochodzie je słynnego Burgera Drwala. Nagranie pochodzi z 21 listopada.

Wideo wybiło się na TikToku oraz na X, gdzie internautka zauważyła, że to okropne, że ludzie nagrywają influencerkę podczas jedzenia. W komentarzach pod postem ludzie wyjaśniają, że to ze względu na publiczną deklarację Lexy, że nie będzie jadła fast foodów przed walką na FAME. Jak widać - słowa nie dotrzymała.