Lexy Chaplin wygadała tajemnicę Team X. Było do przewidzenia?

Powrót do tematu Teamu X może brzmieć dla wielu młodych odbiorców jak lekcja o dinozaurach. Swego czasu był to szalenie popularny projekt, który co do istoty przypominał Ekipę Friza, a być może czasami przebijał ją pod kątem zasięgów. Team X powstał z inicjatywy Stuarta B. "Stuu", aktualnie czekającego na ekstradycję z Wielkiej Brytanii do Polski po aferze Pandora Gate.

Początkowym założeniem Teamu X było wykreowanie nowych gwiazd internetu, które dzięki współpracy oraz wsparciu agencji Spotlight zbudują ogromne zasięgi i lojalną społeczność fanów. W pierwszym, i do dzisiaj chyba najpopularniejszym składzie Teamu X, znaleźli się: Stuu, Marcin Dubiel, Kacper Błoński, Lexy Chaplin, Julia Kostera, Michał Gała i Natsu.

Lexy Chaplin w nowym vlogu nawiązała do tego, co działo się za kulisami Team X. Influencerka wybierała losowo miejsce, do którego poleci na wypoczynek. Powiedziała, że nie ustawi swojego challenge'u, choć gdyby była w Team X, miejsce podróży prawdopodobnie byłoby z góry wiadome.

- U nas w Team X myśmy bardzo dużo rzeczy ustawiali. Bardzo dużo rzeczy było fejk i nie robiliśmy tak, jak np. coś losowaliśmy koło fortuny, nie wiem, czemu wam to teraz mówię, po prostu chcę, żebyście zrozumieli, że to, co zaraz będę robić, to będzie 100 proc. nieustawione - powiedziała Lexy Chaplin.

- Wewnętrzny członek Team X w tym momencie bardzo mnie korci, żeby po prostu podmienić kartkę i wylosować Grecję albo Włochy. Naprawdę, wy nawet nie zdajecie sobie sprawy, i nikt by nigdy się nie dowiedział oprócz Tiny, ale dobra, nie ustawiamy tego odcinka - stwierdziła influencerka.