Krzysztof Bosak i Dziki Trener chcą wyjścia z UE. Co na to reszta społeczeństwa?

Wicemarszałek Sejmu z Konfederacji Krzysztof Bosak zszokował 19 marca obserwatorów i obserwatorki na platformie X. Nie tyle antyunijną retoryką, która nie jest nowa dla jego skrajnie prawicowego ugrupowania, co doborem "autorytetu", który wybrał dla podparcia swojego punktu widzenia. Wicemarszałek zacytował Michała Bodziocha "Dzikiego Trenera". Youtuber i tiktoker znany jest przede wszystkim z wykrzykiwania, często kontrowersyjnych, opinii.

Krzysztof Bosak napisał: "'Popracie dla UE topnieje w oczach'. Wystarczyło zaczekać dwie dekady i społeczeństwo dostrzega słuszność naszych argumentów. Cierpliwość w polityce - ważna rzecz".   

Wicemarszałek Sejmu nie wrzucił nagrania Dzikiego Trenera bezpośrednio, poszerował post specjalisty od marketingu i PR Wojtka Kardysia, który był utrzymany w alarmującym tonie. Kardyś napisał: "Naczelny ekspert - Dziki Trener - nagrał film, w którym psioczy na Unię Europejską, a nawet przebąkuje o przeprowadzeniu referendum wyjścia z jej struktur. Film ma prawie 300 tys wyświetleń. Jest na 20. miejscu na YouTube 'na czasie'. Pod filmem jest 4,7 tys. komentarzy popierających...".

W komentarzach pod postem Krzysztofa Bosaka przewijają się dwa wątki. Po pierwsze zdziwienie i zażenowanie doborem autorytetu. Jedna z użytkowniczek napisała: "Panie wicemarszałku, powtórzę wicemarszałku(!), pan tak na serio? Podaje pan dalej wpis, 'eksperta' od wszystkiego?". Inny komentujący ironizowali: "Jaka partia, taki think tank...".

Osoby komentujące pomysły Dzikiego Trenera i Krzysztofa Bosaka zastanawiały się również, co panowie proponują zamiast Unii Europejskiej. Jeden z użytkowników napisał: "Jaka alternatywa dla UE? Tylko poważne odpowiedzi. Instytucje stworzone wokół UE zapewniły jeden z najdłużej panujących pokojów w Europie i produktem tego spokojnego czasu są właśnie takie kocopały, które głosi pan i pana partia".

Kilka dni temu media społecznościowe obiegł post Samueli Torkowskiej, która startowała z listy Konfederacji w zeszłorocznych wyborach do Sejmu. Napisała: "Miałam sen, piękny sen... o Wielkiej Unii Polsko-Rosyjsko-Białoruskiej wolnej od anglosasko-żydowskiej zarazy, wolnej od tęczy, świerszczy, wiatraków i pokoi do masturbacji w przedszkolach". Ku ubolewaniu Torkowskiej jej "piękny sen" został zdjęty przez X za naruszenie regulaminu w zakresie "nielegalnych i szkodliwych wypowiedzi".

Jak faktycznie wygląda stosunek Polek i Polaków do Unii Europejskiej? Czy Krzysztof Bosak ma się z czego cieszyć, a Wojtek Kardyś czego obawiać? Przeczą temu badania i sondaże. W dorocznym badaniu "Parlemeter", którego wyniki opublikowano w grudniu 2023 r. spośród ankietowanych Polek i Polaków 82 proc. uważa, że Polska zyskała na obecności we Wspólnocie, a 75 proc. twierdzi, że członkostwo naszego kraju w UE jest ważne. Osoby podzielające poglądy Krzysztofa Bosaka i Dzikiego Trenera są w zdecydowanej mniejszości.

W komentarzach pod postem Krzysztofa Bosaka jeden z użytkowników napisał: "Wyraźnie widać że Kreml intensyfikuje działania antyunijne. W Polsce jest wielu, którzy tańczą jak im Kreml zagra. W dzisiejszych czasach zagrożenia dla naszej suwerenności podnoszenie kwestii wyjścia z Unii to prawie jak sabotaż".

W kontekście antyunijnych i prorosyjskich haseł, które pojawiły się na protestach rolników, apelował minister obrony narodowej Cezary Tomczyk: "Nie dajmy sobą manipulować. To są działania hybrydowe, które są skierowane przeciwko naszemu państwu. To się dzieje. Ci ludzie są tutaj, Rosja jest tutaj i działa w taki sposób, żeby nas skłócić, więc powinniśmy robić wszystko, żeby tych kłótni uniknąć i koncentrować się na bezpieczeństwie państwa".