Kosmiczne ceny na PGE Narodowym. Ile kosztuje picie i przekąski?

Piłka nożna, nazywana najpopularniejszym sportem na świecie, to gra pełna pasji i emocji - łączy miliony fanów na całym globie. Reguły gry są bardzo proste. Na boisku znajdują się dwie drużyny, które rywalizują między sobą - starają się zdobyć jak największą liczbę bramek. Oczywiście wszystko odbywa się na ściśle określonych zasadach. Podstawową z nich jest zakaz dotykania piłki ręką.

Standardowy mecz trwa 90 minut i dzieli się na dwie równe połowy. Jeśli podczas spotkania doszło do utrudnień powodujących opóźnienie, sędzia może przyznać dodatkowy czas gry. Zazwyczaj są to od dwóch do pięciu minut.

21 marca w Warszawie odbył się mecz Polski z Estonią. Drużyny rywalizowały ze sobą na murawie PGE Narodowy. Nasza reprezentacja znacząco pokonała zagranicznego przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 5:1 - polscy piłkarze wypracowali przewagę aż czterech bramek. W spotkaniu punktowali: Przemysław Frankowski, Piotr Zieliński, Jakub Piotrowski, Karol Mets, Sebastian Szymański oraz Estończyk Martin Vetkal. Już niedługo Polska zawalczy z Walią o awans do Euro 2024 r.

Akcje fanowskie, okrzyki oraz wiwaty potrafią naprawdę zmęczyć. Wielu kibiców w przerwie pomiędzy jedną a drugą połową udaje się do baru, aby kupić napoje i przekąski. Najczęściej wybierają fast foody, gazowane napoje, alkohol czy inne snacki idealne do pochrupania. Niestety ceny większości z nich są wręcz kosmiczne. Internauci są oburzeni obecnym kosztem rzeczy z stadionowego baru.

Za zestaw z hot dogiem i butelką coli trzeba zapłacić 39 zł. Z kolei niewielka tacka nachosów z deepem i dwa kubki piwa o pojemności 0,4 l zapłacimy 80 zł. Zestaw dla dwojga z zapiekanką, hot dogiem i dwie butelkami coli to koszt 76 zł. Za zestaw sześciu piw zapłacimy 125 zł.