Koń trojański Lidla w Biedronce. Spór trwa w najlepsze?
W internecie pojawiło się śmieszne nagranie. Pewien internauta opublikował filmik, który potwierdza spór dwóch dyskontów - Lidla i Biedronki. Niemiecki sklep został "przyłapany" na gorącym uczynku. Czy postanowił odegrać się za niemiłe plakaty?
Lidl to niemiecka międzynarodowa sieć supermarketów. Sklep prowadzi głównie sprzedaż produktów spożywczych, artykułów codziennego użytku oraz innych artykułów gospodarstwa domowego. Niemiecki dyskont to jedna z największych sieci handlowych na świecie. Działa w wielu krajach europejskich, w tym w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji czy Hiszpanii. Oprócz produktów popularnych marek, oferuje również produkty marki własnej.
Podobne
- Dzikie zwierzę w Biedronce. Gryzoń przestraszył klientów sklepu
- Pokazała paragon z Biedronki. Za zakupy warte 60 zł zapłaciła grosze
- Lidl i Biedronka na wojnie o pączki. Gdzie są najtańsze?
- Biedronka przyszła na solo. Czy to ostateczne starcie z Lidlem?
- Klient zobaczył palety w Biedronce. Nagle coś w nim pękło
Wielki spór Biedronki i Lidla
Biedronka to sieć supermarketów, której właścicielem jest portugalska firma Jeronimo Martins. Pierwszy sklep na terenie Polski powstał w 1995 r. w Pabianicach. Nad wszystkim czuwał polski przedsiębiorca - Jerzy Lubiana. Z początku Biedronka w Polsce miała zaledwie kilka punktów. Dopiero później sieć się rozrosła na większą skalę. Obecnie na terenie naszego kraju znajduje się ok. 6 tys. lokali portugalskiego dyskontu. Biedronka stała się jedną z największych i najbardziej rozpoznawalnych marek w polskim handlu.
W lutym tego roku byliśmy świadkami sporu dwóch potężnych dyskontów - Biedronki oraz Lidla. Obydwie firmy są bardzo popularne w Polsce. Niestety z powodu stale rosnących cen, marki były zmuszone walczyć o swoją pozycję na rynku. Wszystko zaczęło się od bitwy paragonów. Na pierwszych stronach gazetek reklamowych firmy zamieszczały porównanie cen z konkurencyjnymi sklepami.
Dodatkowo Biedronka zaczęła regularnie wysyłać wiadomości do klientów, w których ogłaszała promocje. Nie były to jednak zwyczajne oferty, ponieważ marka wspominała w nich o Lidlu. Oto treść jednego z wielu SMS-ów: "W poniedziałek 5 lutego w Biedronce masło extra Mleczna Dolina 200 gram 2,95 zł za szt., a w Lidlu 16 proc. drożej niż w Biedronce, masło Pilos 200 gram 3,45 zł za szt. z aplikacja przy zakupie 3 szt. Oferta Lidl z gazetki".
Koń trojański Lidla w Biedronce
Pewien internauta opublikował na TikToku filmik nagrany w Biedronce. Na nagraniu widać wielką lodówkę z logo Lidla. Użytkownicy aplikacji żartują: "koń trojański Lidla w Biedronce historia się powtarza na naszych oczach", "Lidl wysłał swojego SCP do Biedronki", "Lidl sabotuje Biedronkę", "ze środka leci takie ciche: 'jak sobota to tylko do Lidla do Lidla ram pam pam pam'", "to Lidl to ustawia, żeby Biedra wypadała gorzej".
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół