"Jestem przerażona". Murcix spotkała zboczeńca nad jeziorem
Influencerka Marta Błoch "Murcix" przeżyła chwile grozy, gdy wraz z przyjaciółką wypoczywały nad wodą w Krakowie. Ich spokój zakłócił mężczyzna, który obnażył się przed dziewczynami. Reakcja policji nie uspokoiła przestraszonej Marty.
Marta Błoch "Murcix" to influencerka, która zdobyła popularność jako członkini Ekipy Friza. Do grupy dołączyła jako dziewczyna Mikołaja Magdziarza "Mixera", a potem postawiła na samodzielną karierę w internecie. Jej materiały są typowo lifestylowe, więc nic dziwnego, że ogromne emocje wywołał film, w którym Marta opowiedziała o spotkaniu ze zboczeńcem w Krakowie.
Podobne
- Dziwny wir nad Polską. Banalne wyjaśnienie nocnej zagadki
- Irański raper został skazany na śmierć. Sprzeciwiał się reżimowi
- Budda niewinny, bo nie ukończył 26 lat? Prawnik krótko reaguje
- Polka zaatakowana nożem w raju. Szokujące nagranie
- Sławomir Mentzen kontra fakty. Polityk wybiela niemiecką partię AfD
Do zdarzenia doszło nad Zalewem w Kryspinowie. Murcix i jej przyjaciółka wybrały się nad wodę, aby popływać na SUP-ach (pływanie na dużej desce na stojąco). Nagle zauważyły stojącego na brzegu mężczyznę, który im się przyglądał. Kiedy podpłynęły bliżej, zorientowały się, że nieznajomy był nagi i dotykał się w miejscach intymnych.
- Ja nie mogę wyrzucić tego obrazu ze swojej głowy. To było tak obrzydliwe, no masakra - powiedziała Murcix.
Murcix o zboczeńcu nad Zalewem w Kryspinowie
Murcix z przyjaciółką uciekły z miejsca, gdzie spotkały mężczyznę. To nie uspokoiło dziewczyn. Mężczyzna chodził nad brzegiem, tak aby mieć dziewczyny w zasięgu wzroku. W pewnym momencie Marta wyjęła telefon, aby zrobić zdjęcia jako dowód dla policji. To nie wystraszyło zboczeńca, a wręcz przeciwnie - dodało mu odwagi.
Murcix twierdzi, że policja przybyła po 50 minutach. Influencerka nie była zadowolona z działania funkcjonariuszy.
- Widziałyśmy z drugiego brzegu, jak ci policjanci do niego podeszli. Widzieliśmy, jak z nimi rozmawia. Stał tam normalnie z gołą dupą przy tych policjantach. No po prostu masakra. I z naszych obserwacji to ci policjanci chyba po prostu dali mu mandat. Ta ich rozmowa trwała jakieś trzy-cztery minuty. Dali mu mandat i rozeszli się w swoją stronę - opisała influencerka.
- Oni dali mu tylko mandat. Ja się zastanawiam, co się musi stać, żeby taki człowiek poniósł konsekwencje? On w ogóle nie wydawał się przestraszony, ja go nagrywałam i on do nas machał [...]. Dziewczyny, uważajcie na siebie, jak jesteście nad jeziorem czy gdziekolwiek tak naprawdę - zaapelowała Murcix.
Popularne
- Co oznacza 67? Zagadkowa liczba opanowała internet
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Test sosu do hot-doga o smaku Sprite'a. Czy to może być dobre?
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Monika Kociołek nie dostała paczki od Apple. Ma pretensje do firmy?
- Niebezpieczny incydent w Warszawie. Największy budynek w UE stracił szybę
- Religia będzie obowiązkowa w szkole? Burza wokół projektu