Jest sugar baby na pełen etat. Ten typ facetów nie spełnia jej standardów

Sugar baby, czyli "cukrowe dziecko" po polsku można przetłumaczyć jako "utrzymanek/utrzymanka". Kariera wydaje się banalnie prosta - w zamian za towarzystwo cukrowy tata lub mama obsypuje swoje baby prezentami, sponsoruje mu wakacje i inne przyjemności, a niekiedy także wypłaca osobne "kieszonkowe". "Słodkie" relacje mogą się znacząco od siebie różnić - czasami chodzi tylko o towarzystwo, czasami o seks, czasami o przyjaźń, ale bywa też, że taki związek łączy w sobie wszystkie punkty.

Nova Jewels w ogóle nie kryje się z tym, że na życie zarabia jako sugar baby. Kobieta ma 27 lat, pochodzi ze Szkocji, a zanim się przebranżowiła, pracowała jako koordynatorka ślubów. Dawne życie porzuciła cztery lata temu i jak twierdzi, do tej pory zebrała od swoich sponsorów prezenty o wartości ok. 50 tys. funtów, czyli ok. 250 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

27-letnia Nova Jewels w wywiadzie dla "Daily Star" zaznaczyła, że są mężczyźni, którzy nie mają u niej żadnych szans - i to niezależnie od tego, jak gruby jest ich portfel i ile byliby w stanie zaoferować za jej towarzystwo.

"Nie znoszę palenia. Spotykałam się kiedyś z palaczem i to było absolutnie okropne. [...] Kiedy mężczyzna stoi przed barem z papierosem w ręku, to zrobił wystarczająco, żeby mnie odstraszyć i zniechęcić" - wyznała Nova. "Smak pocałunku z palaczem jest po prostu obrzydliwy. Ja nie palę, więc czuję go jeszcze bardziej. Mam obsesję na punkcie ludzi, którzy mają ładne zęby, świeży oddech, a palenie sprawia, że nie spełniają moich wymagań w żaden sposób. Uważam też, że to bardzo nieatrakcyjne, gdy jesteś na randce lub na kolacji, nie tylko z mężczyzną, ale z kimkolwiek, a on ciągle odchodzi od stołu, aby wyjść na zewnątrz i zapalić" - zauważa modelka. Gdzie kłamstwo?