IShowSpeed planuje stream z kosmosu. Chce dogadać się z Elonem Muskiem

W którym momencie uniwersum IShowSpeeda, Kai Cenata i Elona Muska się połączyły? Ewidentnie prędzej czy później musiało do tego dojść, biorąc pod uwagę galaktyczne ambicje amerykańskiego przedsiębiorcy oraz fakt, że obaj streamerzy toczą podjazdową wojenkę, nie tyle o subskrypcje, ile o najgrubsze akcje przeprowadzone na żywo, tuż pod okiem widza.

Podczas gali 2024 Streamer Award IShowSpeed zdetronizował Kai Cenata i otrzymał tytuł Streamera Roku 2024. Czy mu się należało? Biorąc pod uwagę osiągnięcia, takie jak przeskoczenie nad dwoma jadącymi samochodami, wyścig z mistrzem olimpijskim, ćwiczenia gimnastyczne z innym olimpijczykiem, emocjonująca próba bicia rekordu wykonania największej liczby backflipów w ciągu 24 godzin czy streamy z podróży dookoła świata - zdecydowanie zasłużył na wyróżnienie.

Skoro jednak sky is the limit, obaj panowie potraktowali to bardzo dosłownie i aktualnie starają się skontaktować z Elonem Muskiem z prośbą o pomoc w odpaleniu pierwszej w historii transmisji z kosmosu.

"Pewnego dnia chcę zrobić stream w kosmosie. Mam tyle szalonych pomysłów, które mogłyby naprawdę się wydarzyć, gdybym tylko skontaktował się Elonem Muskiem" - powiedział w wywiadzie z Jonem Youshaeim. Dodał, że w przyszłym roku zamierza przeprowadzić transmisję na żywo w każdym kraju na świecie, czyli w ciągu 365 dni chce odwiedzić 194 państwa.

IShowSpeed nie był jednak pierwszą osobą, która wpadła na ten pomysł. W listopadzie Kai Cenat napisał do Muska na portalu X, który należy do biznesmena.

"Hej Elon, chciałbym być pierwszym streamerem, który przeprowadzi tam transmisję i powie 'YO CHAT' w kosmosie. Wierzę, że jesteś jedyną osobą, która może mi pomóc osiągnąć ten cel. Stwórzymy razem historię!" - zaapelował.

Czy w tej sytuacji działa zasada "kto pierwszy ten lepszy", czy może Elon Musk będzie kierował się popularnością lub własnymi preferencjami, jeśli (w ogóle) zdecyduje się na wsparcie któregoś z twórców?