IShowSpeed zaatakowany przez robo-psa. Sytuacja była niezwykle groźna
IShowSpeed po raz kolejny udowodnił, że dla wyświetleń jest w stanie zrobić dużo. Influencer zakupił psa-robota, którego jedną z umiejętności jest miotanie ogniem z pyska. Streamer postanowił przetestować umiejętności nowej zabawki. Nie obyło się bez niebezpiecznej sytuacji.
Influencerzy robią wszystko, żeby zwiększyć swoją rozpoznawalność i popularność. Ryzykowne wyzwania, tworzenie muzyki, współprace produktowe, nagrania z podróży. Cel jest jeden - sprawić, żeby ludzie mówili, a co za tym idzie: oglądali filmy i komentowali je. Nieważne, co mówią, ważne, żeby nie przekręcali nazwiska. Zasada ta jest wyznawana nie tylko wśród polskich influencerów, ale także na zagranicznym rynku.
Podobne
- IShowSpeed dostał dożywotni kupon na darmowe jedzenie w KFC. Streamer popełnił jeden błąd
- IShowSpeed przyjechał do Polski. Natan Marcoń komentuje sprawę
- IShowSpeed ponownie w Polsce. Co stało się podczas wizyty w Krakowie?
- IShowSpeed spowodował kolizję. Wszystko dla zasięgów?
- IShowSpeed w szoku. Jego randka okazała się kimś innym
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DARIUSS ROSE: BYCIE INFLUENCEREM NIE JEST ŁATWE
IShowSpeed zaatakowany ogniem
Podczas wizyty w Niemczech IShowSpeed kupił sobie nową, drogą zabawkę. Był nią pies-robot, który kosztował 50 tys. euro (ok. 213 128 zł). Po chwili zabawy streamer uznał, że urządzenie nie spełnia jego wymagań. Zamiast porzucić pomysł testowania możliwości psa robota, IShowSpeed kupił jego nowszą, droższą wersję, której koszt szacowany jest na 100 tys. euro (427 691 zł).
Influencer przetestował psa-robota, stojąc koło swojego basenu. Streamer przezornie założył ognioodporne ubrania, które uratowały mu życie. Początkowo pies nie słuchał się streamera, co zniechęciło Speeda. Sytuacja zmieniła się, gdy youtuber kazał psu zaszczekać. Ten, zamiast wydać głos, zaczął zionąć ogniem. Płomienie trafiły na spodnie IShowSpeeda, który odruchowo wskoczył do basenu, aby ugasić ubranie. W pogotowiu czekała także ekipa strażaków, na wypadek, gdyby coś poszło nie tak, jak powinno.
IShowSpeed zdenerwował się na psa robota
Robot pies nie skończył na podpaleniu spodni influencera. Następna porcja ognia przeleciała zaledwie kilka centymetrów od twarzy IShowSpeeda. Przerażony streamer zażądał, aby "wyłączyć to g*wno", aby pies nie mógł go gonić. Na koniec przygód z zabawką IShowSpeed stwierdził, że nie będzie "więcej tego robić". Influencer dodał, że korzystanie z robota musi odbywać się w ściśle kontrolowanych warunkach, w przeciwnym razie może dojść do tragedii.
Popularne
- Janusz Kowalski wyrzucony z TVP Info. "To draństwo!"
- Kaja Godek świętuje. Wszystko dzięki decyzji sądu
- Ostry wpis księdza o Kościele. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Oskar Szafarowicz zaatakowany? Opisał przebieg incydentu
- Tiktoker JinnKid usłyszał wyrok. Nagle zmienił wyraz twarzy
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- "Ta maszyna pozywa faszystów". The White Stripes kontra Donald Trump
- Polka odwiedziła Egipt. Teraz ostrzega przed znaną atrakcją