Hanna Turnau zaatakowana przez misia. "Lepiej weź gotówkę"

Zakopane, znane jako "Zimowa Stolica Polski", to malownicze miasto położone w polskich Tatrach. Znajduje się tuż przy granicy ze Słowacją, w otoczeniu górskich szczytów i przepięknej przyrody. Miasto słynie z tradycyjnej architektury drewnianej, regionalnej kultury góralskiej oraz bogatej oferty turystycznej przez cały rok.

W zimie Zakopane przyciąga miłośników sportów zimowych. Oferuje doskonałe warunki do narciarstwa, snowboardingu oraz inne śnieżne atrakcje. Latem natomiast turystów zachwycają liczne szlaki turystyczne, które prowadzą do przepięknych miejsc widokowych, wodospadów i jaskiń. Zakopane to także idealne miejsce dla miłośników kultury i sztuki. Organizowane są tu festiwale folklorystyczne, koncerty czy wystawy rzemiosła lokalnego.

Hanna Turnau to polska influencerka i aktorka. Jej mężem jest brat popularnego wokalisty i pianisty - Grzegorza Turnaua. Instagramerka ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie. Obecnie występuje na deskach Teatru Bajka, ale również w filmach i serialach. Znana jest głównie z roli w serialu "M jak miłość", gdzie wcieliła się w postać Sylwii Kosteckiej. Dodatkowo zagrała w "Leśniczówce", "Planecie singli", "Obywatelu Jonesonie", "Broad Peak" czy "Zielonej granicy".

Turnau w internecie tworzy kontent podróżnicy. W mediach społecznościowych publikuje dużo zdjęć z jej wypraw. Widać, że influencerka jest fanką aktywnego wypoczynku. 2 marca na Instagrama dodała relację prosto z głównej ulicy Zakopanego - Krupówki. Aktorka próbowała nagrać vloga dla swoich obserwatorów. Niestety we wszystkim przeszkodził jej mężczyzna w kostiumie białego misia. Przebieraniec powiedział: "Halo, nie ma tak. Chcecie to sobie zapłaćcie 20 zł i nie ma sprawy". Nie pomogły tłumaczenia instagramerki, że chce nagrać tylko relację z centrum miasta. Wszystko podsumowała ironicznymi słowami: "Zakopane to jest bardzo sympatyczne miasto".

Wielu internautów poparło influencerkę, która pod słynnym nagraniem z Zakopanego dodała: "Kiedy chcesz nagrywać self-tape na Krupówkach lepiej weź gotówkę. Z życia wzięte". Filmik szybko stał się wiralem w internecie.

Ludzie komentują: "A paragony pan daje po zapłacie za zdjęcie?", "On jest straszny. Tutaj na tym nagraniu jest bardzo miły. Na mnie i moją rodzinę tak nakrzyczał, że aż miałam świeczki w oczach. Uważam, że takie c*amstwo powinno zniknąć z tej ulicy", "Powiedz, że to ustawione. Proszę. Jestem bardzo sympatycznym człowiekiem, ale z nim już bym wszedł w lekką wymianę słowną", "Kiedyś przeglądając Mapy Google przypadkiem przejechałem kursorem przez Zakopane i pobrało mi z konta 10 zł", "Ja byłam świadkiem jak taki 'miś' na Krupówkach zabrał facetowi 100 zł z ręki i nie chciał oddać twierdząc, że mu się należy, bo jego syn trzymał telefon w ręce. Prawie doszło do bójki, turysta wezwał policję. Serio, to już wykracza poza wszelkie granice".