Gdzie kończy się prywatność dziecka? Lil Masti nie zna umiaru [OPINIA]
Ile postów sponsorowanych można wrzucić w przeciągu dziewięciu miesięcy ciąży? Lil Masti udowadnia, że nie ma górnego limitu. Jej córka jeszcze przed porodem stała się pretekstem do reklamowania ubranek, wózków, mebli a nawet konkretnej usługi medycznej. Gdzie w tym wszystkim dobro noworodka?
O ciąży Lil Masti mówiono w internecie, że trwała kilka lat. Internauci śmiali się, że gdy dziecko się urodzi, wręczy influencerce wyniki matury. Aniela Bogusz nie próżnowała, jeśli chodzi o współprace reklamowe. Od początku ciąży, wyłącznie na jej Instagramie, pojawiło się ponad 35 postów sponsorowanych.
Podobne
Była zawodniczka freak fightów reklamowała wszystko: pieluchy, suplementy diety, meble do pokoju dziecięcego, ubrania dla matki i dziecka, szkołę rodzenia, szpital, trenerkę personalną, fotografa, catering. Nie zabrakło także poleceń kilku wakacyjnych kierunków, w końcu przyszła mama musi odpocząć. Dzięki współpracy reklamowej wieloletni partner Lil Masti, Tomasz Woźniakowski, poddał się operacji plastycznej nosa w jednej z klinik w Turcji.
Poród dziecka umożliwił Lil Masti kolejne współprace reklamowe
Jeszcze zanim Aria, córka influecnerki, pojawiła się na świecie, Lil Masti prawdopodobnie zarobiła na niej ogromne pieniądze. Wiele komentarzy na profilach byłej Sexmasterki zauważało, że dziecko nie urodzi się, bo mama musi zareklamować jeszcze dziesięć produktów. Naiwnie liczono, że po porodzie Aniela zwolni i zapewni córce prywatność. Nic bardziej mylnego.
O problemie prywatności Arii wypowiedział się m.in. Konopskyy. W swoim najnowszym filmie zauważa, że noworodek nie ma żadnej prywatności. Od chwili porodu twarz pierworodnej córki Lil Masti pojawiła się na 20 postach. Nie da się zliczyć ilości Instastory z udziałem noworodka.
Co przerażające, Lil Masti w swoich materiałach informuje nie tylko o dobrych chwilach, ale też o problemach. Mogłoby być niegroźnie, ale influencerka ogłosiła już, że Aria miała problemy z "kupką". Można jedynie zakładać, co za kilka lat usłyszy dziewczynka w szkole. Dzieci bywają okrutne, a internet nie zapomina.
Drugim, dużo poważniejszym problemem, o którym zdaje się zapominać Lil Masti, jest pedofilia dziecięca i obecność pedofilii w internecie. Udostępniając zdjęcia dziecka w sieci nigdy nie wiadomo, do kogo trafią i co się z nimi stanie. Przestępców nie brakuje, a wrzucanie takich ilości materiałów dotyczących dziewczynki naraża ją na realne niebezpieczeństwo.
Ostatecznie Aria, podobnie jak wiele innych dzieci influencerów, stała się nową szansą na zarobienie pieniędzy przez rodziców. Zamiast prywatności i radości z nowego członka rodziny, mamy reklamy pieluch i wyznania o problemach gastrycznych. Jeśli to wizja przyszłości Arii, to pozostaje jej szczerze współczuć.
LIL MASTI SZKODZI DZIECKU? (MRBEAST RUJNUJE YOUTUBE, XAYOO, FERRARI, FAME 19)
W temacie lil masti
- Andziaks kibicuje Lil Masti i odwrotnie. Jak Seksmasterka zareagowała na jej ciążę?
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Lil Masti zachęca do latania z dziećmi. "Więcej odwagi rodzice"
- Gimper znów odwiedza sąd. "Dziś kolejna urocza rozprawa z S*xmasterką"
Popularne
- Treści dla dorosłych znikają z X? Blokada dotyczy całej Europy (tak, Polski też)
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Spotify wprowadza weryfikację wieku. Możesz stracić swoje konto?
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Doda powiesiła Labubu na Łódź Summer Festival. Wybrała PRZEMOC
- Najkwaśniejsze cukierki świata w polskim sklepie? Tiktoker podjął wyzwanie
- Nazistowska reklama jeansów Sydney Sweeney? To prawaki ryczą najgłośniej
- Muzyczne premiery sierpnia 2025. Na jakie zagraniczne płyty czekamy najbardziej?
- Chappell Roan wraca z mocną balladą. "The Subway" to jej mały pamiętnik? [RECENCZJA]