Gangstaraper OG Enzo wdał się w potyczkę z policją. "Ale pyskata, ja lubię takie"

Gang drillowców z Posnani i ci ze schodków przy Złotych Tarasach nie mają podjazdu do OG Enzo - rapera z podziemia, który z jednej strony jest mocnym graczem na drillowej scenie, z drugiej mocno kontrowersyjnym twórcą zamieszanym w prawdziwe gangsterskie porachunki.

Niedawno opisywaliśmy, jak OG Enzo wziął udział w napadzie na innego rapera - Młodego Drona. Drillowiec i grupa jego znajomych zaatakowała trzy osoby, a ponadto zniszczyła samochód najprawdopodobniej należący do ofiar. W social mediach Enzo pokazał moment napaści: na wideo widać, jak mężczyźni są bici, słychać strzały z pistoletu gazowego. Agresorzy byli zaopatrzeni w koktajle Mołotowa i kanistry z benzyną.

OG Enzo udowodnił już, że niewiele sobie robi z konsekwencji swych działań. W viral poszło nagranie z bezpośredniego starcia z policją, która zamierzała go wylegitymować. Podczas całego zajścia drillowiec stawiał opory, zaczepiał funkcjonariuszy, próbował ich upokorzyć i nagrywał całe zajście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie dotykaj mnie, bo kolano zaraz poleci. Kolano!!! High kick, low kick, ja się umiem bić. Ale nie biję. Nie będę bił. Pan się odsunie, to nie będę bił - wrzeszczy OG Enzo zatrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze są zadziwiająco spokojni, biorąc pod uwagę zachowanie drillowca, który krzyczy, macha im telefonem przed twarzą, grozi pobiciem i sięga do elementów ich wyposażenia. Rzuca też kilka obrzydliwych uwag w kierunku policjantki, która stara się ignorować te zaczepki.

- Pani prosi? Pani nie prosi, pani NAKAŻE, jak pani nakaże, to pani damy - kłóci się z funkcjonariuszką. - Pani mnie przeszuka, pani mnie przeszuka, pani mnie przeszuka, ja skaczę z radości. O mój boże, a uderzy mnie pani czy nie? O mój boże, o mój boże, jakby mnie pani przykuła... [...] O mój boże, ale pyskata, ale pyskata, ja lubię takie. Jadą po nas? Dobrze, niech jadą po nas skurw*syny - wydziera się drillowiec. Wszystko opublikował na Instagramie.

Internauci nie mogą się nadziwić, że OG Enzo nie został spacyfikowany przez policję. "Za to dotykanie bodycama, bym raczej na glebę; Ale degenerat; Przecież ten Enzo powinien dostać pałką po ryju albo paralizatorem; Ja się umiem bić'. Jak masz k*rwo sprzęt i kolegów" - piszą komenujący. Całe zajście miało miejsce najprawdopodobniej w zimę kilka miesięcy temu, co można stwierdzić po ubraniach policjantów.