Fani przyłapani na gorącym uczynku. Skandal na koncercie Madison Beer

Madison Beer to amerykańska piosenkarka, która aktualnie jest w światowej trasie z albumem "Silence Between Songs". Podczas europejskiej części "The Spinnin Tour" artystkę supportował Jann, który był jednym z kandydatów na reprezentanta Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji 2023. Mimo że do Liverpoolu ostatecznie pojechała Blanka, artysta i tak na tym zyskał: wyprzedał trasę koncertową, był bookowany na każdym możliwym festiwalu, no i zagrał kilkanaście występów przed zagraniczną publicznością.

Obecnie Madison Beer koncertuje po Stanach Zjednoczonych. W środę 5 czerwca odbył się jej występ w Las Vegas. Artystka stwierdziła, że show było piękne, jednak zostało zakłócone przez incydent, którego nikt nie chciałby oglądać na własne oczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na widowni zasiadły dwie osoby, które kompletnie nie zwracały uwagi na to, że znajdują się w miejscu publicznym. Para bez krępacji zaczęła uprawiać seks oralny. Ludzie w ich otoczeniu byli tym mocno zniesmaczeni: część śmiała się nerwowo, inni się odsuwali lub odwracali wzrok. Wszyscy wyraźnie czuli zażenowanie i dyskomfort.

Uczestnicy koncertu komentowali sprawę na bieżąco na portalu X. "Tu jest gość, który szybko musi zostać stąd wyprowadzony" - napisała internautka. "Dosłownie musiałem przejść na drugą stronę. Złapał mnie za tyłek i nie chciał puścić, a następnie zaczął iść za mną i mnie obmacywać" - dodał inny uczestnik koncertu. "Dlaczego ktoś miałby to robić, skoro na koncertach Madison Beer są nieletni" - zastanawia się kolejna osoba.

Ostatecznie ochrona wyprowadziła mężczyznę, który zaczepiał innych fanów artystki. Wiele osób w komentarzach podkreśla, że powinien zostać aresztowany za uprawianie seksu i obnażanie się w miejscu publicznym oraz napastowanie innych. Komentarze na X wskazują, że z koncertu usunięto mężczyznę, który był pieszczony.