Ewa Swoboda zmierzy się z iShowSpeedem? "Jak przyjedzie do Polski"

IShowSpeed to prawdziwy wariat. W mediach społecznościowych zgromadził gigantyczną widownię, a jego transmisje na żywo ogląda na raz nawet kilkaset tysięcy osób. Jego pik popularności w naszym kraju rozpoczął się w momencie, kiedy na streamie pokłócił się z przypadkowym internautą z Polski o wodę Żywiec Zdrój Mocny Gaz. Klip szybko stał się viralem, a Speed poszedł za ciosem i postanowił przyjechać nad Wisłę. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. 19-latek został przywitany z honorami, a we włóczeniu się po Warszawie i Krakowie oprócz licznej widowni towarzyszyli mu Wojtek Gola i Robert Pasut.

Z wyjazdów iShowSpeeda powstało mnóstwo kontentu. Youtuber siłował się z gnomem-czarodziejem Crawlym, driftował na maluchu pod Stadionem Narodowym (auto zostało później przekazane na licytację, a zysk trafił na cele charytatywne) czy szczekał na przechodniów. Wziął także udział w randkowym show GOATS. To, że reakcje iShowSpeeda są podkręcane, to pewne - świadczyć może o tym np. jego radość po tym, jak otrzymał dożywotni kupon na darmowe jedzenie do KFC. Z drugiej strony tylko kompletny świrus decyduje się na przeskoczenie nad dwoma jadącymi samochodami. IShowSpeed normalny nie jest: może dlatego zdecydował się rzucić wyzwanie olimpijce Ewie Swobodzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas jednego ze streamów iShowSpeeda, widzowie z Polski zaczęli go podpuszczać, aby zmierzył się w biegu z polską olimpijką Ewą Swobodą. "To jedna z najszybszych zawodniczek na świecie" - pisali na czacie internauci. - Nikt na świecie nie może mnie pokonać. Mówię zupełnie poważnie i nie żartuję. Nigdy w swoim życiu nie zostałem prześcignięty i nie przegrałem wyścigu. Dlatego właśnie ludzie nazywają mnie "Speed" [prędkość - przyp. red.] - odparł pewny siebie streamer.

Niektórzy potraktowali to jako wyzwanie oraz zapowiedź powrotu 19-latka do Polski. Na jego butne słowa zareagowała również sama Ewa Swoboda.

- Jak przyjedzie do Polski [...] to może z nim się przebiegnę, no ale już był w Polsce, więc szanse chyba nikłe. Dzień przed memoriałem Kamili Skolimowskiej, czyli 24 sierpnia, będzie wyścig na Stadionie Śląskim, gdzie zwycięzcy konkursu RMF FM będą ze mną biegać sto metrów. Może jeszcze zdąży się zgłosić - mówi Ewa Swoboda.