Ewa Swoboda zyskuje popularność w mediach społecznościowych

Ewa Swoboda robi furorę. "Ponad 30 tys. obserwujących dziennie"

Źródło zdjęć: © Aleksandra Szmigiel / Forum, Reuters
KIW,
12.08.2024 18:00

Nie tylko szybka na bieżni, ale i w sieci - Ewa Swoboda szturmuje media społecznościowe. Ekspert od marketingu i social mediów, Jakub Biel, przeanalizował wzrost popularności polskiej sprinterki na Instagramie. Trzeba przyznać, że te liczby robią wrażenie.

Ewa Swoboda, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich sprinterek, nie zdobyła jeszcze olimpijskiego złota, jednak już teraz może pochwalić się ogromną popularnością wśród fanów na całym świecie. Jej charakterystyczny styl bycia, naturalność, a także liczne tatuaże, które stanowią jej znak rozpoznawczy, przyciągają uwagę zarówno polskich, jak i zagranicznych kibiców. Ostatnie wydarzenia pokazują, że jej popularność w mediach społecznościowych rośnie w zawrotnym tempie.

Piorunujący wzrost popularności po igrzyskach

Choć Ewa Swoboda nie zdobyła medalu na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, jej udział w tym wydarzeniu przyniósł jej coś równie cennego - ogromny wzrost zainteresowania jej osobą. Jakub Biel, ekspert od marketingu i mediów społecznościowych, przeanalizował dane dotyczące liczby obserwujących Ewę Swobodę na Instagramie przed i po igrzyskach pokazując, jak bardzo wzrosła jej popularność.

"Ciężko nie zauważyć zamieszania wokół Ewy Swobody - memy, fotki i gify z jej udziałem robią ostatnio międzynarodową karierę" - wychwycił Biel, stawiając pytanie: "A jak to się przekłada na wyniki na Insta?". Ekspert porównał liczby obserwujących z trzech kluczowych dat: 1 lipca, 1 sierpnia i 12 sierpnia. Wyniki są imponujące - w ciągu miesiąca liczba osób śledzących profil Swobody wzrosła z 548 tys. do 937 tys. To oznacza, że w ciągu zaledwie 10 dni przybywało jej średnio 30 tys. nowych obserwujących dziennie.

Codzienny wzrost o 30 tys. nowych fanów

Jakub Biel udostępnił również grafikę ilustrującą ten dynamiczny wzrost, który rozpoczął się 3 sierpnia i trwał aż do 12 sierpnia 2024 r. To niebywałe osiągnięcie, które pokazuje, że Ewa Swoboda jest nie tylko wyjątkową sportowczynią, ale także doskonale odnajduje się w roli influencerki. Biel podkreślił, że jest to niezwykle rzadkie zjawisko, aby sportowiec zdobywał aż tak dużą popularność w tak krótkim czasie.

trwa ładowanie posta...

"Ostatnie 10 dni to istne szaleństwo" - skomentował Biel, dodając, że Swobodzie "przybywa ponad 30 tys. obserwujących dziennie". Trzeba przyznać, że Polka "zasuwa" nie tylko na bieżni, ale również w mediach społecznościowych, bijąc rekordy przyrostu liczby obserwujących. Jej naturalny wdzięk, autentyczność i otwartość zaskarbiły jej sympatię fanów na całym świecie.

Warto podkreślić, że Ewa Swoboda nie zamierza spocząć na laurach. Jej dynamiczny rozwój w mediach społecznościowych idzie w parze z ciężką pracą na bieżni, a rosnąca liczba fanów tylko motywuje ją do dalszych sukcesów. Mimo że w Paryżu nie udało jej się awansować do finału, sprinterka zadeklarowała, że będzie walczyć o złoto podczas igrzysk w Los Angeles za cztery lata.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 0