Brali udział w wyścigu o 2 mln zł. Zarzucają, że Budda łamał regulamin
20 i 21 maja odbył się półfinał konkursu organizowanego przez youtubera Buddę oraz markę DOZE. Nagroda główna wydarzenia "2 Million Gold Event" jest soczysta: dla zwycięzcy w każdej z dwóch grup wiekowych przewidziano sztabkę złota o wartości miliona złotych. Gra terenowa nie odbyła się jednak bez kontrowersji.
Budda w swojej karierze rozdał już sporo pieniędzy. W banknotach, w upominkach rzeczowych i akcjach społecznych. Tankowanie do pełna, kursy prawa jazdy dla widzów, nowe samochody, no i kasa na cele charytatywne. Oprócz tego gość zorganizował loterie, w których łączna pula nagród wynosiła kilka milionów złotych.
Podobne
Ostatnim głośnym projektem Buddy jest DOZE - youtuber wypuścił na rynek własne napoje energetyczne oraz zabrał się za stawianie imponującej siedziby firmy. Wspólnie z marką zorganizował także gigantyczny konkurs "2 Million Gold Event", w którym do wygrania są dwie sztabki złota.
Wydarzenie zostało przewidziane dla dwóch grup wiekowych: 16-21 oraz 21+. Z wszystkich chętnych wyłoniono po 777 osób z każdej ekipy, które w zmaganiach o złoto przeszły do półfinału. Niestety gra terenowa, która odbyła się w Warszawie, wzbudziła wiele kontrowersji wśród uczestników. Niektórzy zarzucają Buddzie, że łamał regulamin, który przecież sam ustanowił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"
Gra o dwa miliony złotych. Czy Budda zmienił regulamin?
Na facebookowej grupie CSI: Hydepark jeden z internautów założył wątek poświęcony eventowi Buddy. Użytkownik wyjaśnił, że youtuber w ostatniej chwili miał zmienić zasady gry terenowej i pozwolić na przemieszczanie się po mieście samochodami, hulajnogami, rowerami i inną komunikacją. Według relacji internauty wydarzyło się to tuż przed startem, co stawiało przyjezdnych (lub niezmotoryzowanych) w dużo gorszej pozycji. Oprócz tego zdradzanie miejsca rozpoczęcia biegu było objęte tajemnicą - nie przeszkodziło to jednak niektórym "zebrania drużyny" i działania w grupie zamiast samodzielnie.
Budda zmienił regulamin konkursu tuż przed startem? Ludzie są oburzeni
"Już na pierwszym etapie ludzie spoza Warszawy mieli gorzej, bo połowa przechodniów zbierała groszówki dla znajomych. Ja dosłownie w godzinę zebrałam z pięć groszy" - komentuje internautka.
"Warszawiacy mieli łatwiej - podobne szanse mieli jedynie ci, co jeździli autami" - dodaje kolejny komentator. Wskazywał, że osoby ze stolicy "ogarniają" tamtejszą komunikację miejską, mogą od ręki wypożyczyć miejskie rowery czy hulajnogi. Dla przyjezdnego poruszanie się po Warszawie oznaczało konieczność zakładania nowych kont, podpinania kart czy przyswojenie zasad jeżdżenia zbiorkomem. Nie wszędzie np. skanuje się kody QR przed rozpoczęciem podróży tramwajem czy autobusem, a nieznajomość tej zasady mogła poskutkować przykrymi konsekwencjami w postaci mandatu.
"Na własne oczy widziałem ludzi, którzy nie wiedzieli, którędy wydostać się na powierzchnię [z metra - przyp. red.] - potwierdza inny internauta. "Mój chłopak był i tak samo z groszówkami była taka sytuacja, że na mecie ich nie zbierali i po prostu osoby, które uzbierały, przekazywały innym, którzy stali w kolejce z praktycznie pustymi pudełkami" - relacjonuje grupowiczka. "Przecież ten wyścig, jeżeli dopuszcza się auta i pomoc rodziny/znajomych, nie ma najmniejszego sensu" - uważa internautka. "Wydaje mi się, że to tylko początek problemów i koniec Buddy się zbliża" - podsumowuje komentatorka.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu