Ekorewolucja w Nowym Jorku. Amerykanie odkryli śmietniki na kółkach
USA to postępowy i nowoczesny kraj? Pod pewnymi względami. W innych kwestiach pozostaje daleko w tyle. Nowojorczycy w 2024 r. poznają dobrodziejstwo plastikowych koszy na odpady.
Amerykański sen skończył się już dawno temu - być może kiedy w Polsce zaczęto słyszeć o zaporowych cenach jedzenia, nauki, leczenia czy wynajęcia mieszkania w USA. Płatny urlop? Tam się tego nie praktykuje. Wiecznie zakorkowane drogi, słaba komunikacja publiczna, fentanyl, strzelaniny w miejscach publicznych: tak właśnie umarły nastoletnie marzenia o idealnym kraju. Pojechać tam na wakacje - jak najbardziej. Żyć - na pewno są plusy, ale czy z samych opowieści trawa jest tam zieleńsza niż u nas? Raczej nie.
Podobne
- Cztery tony marihuany poszły z dymem. Policja nie miała żadnej litości
- MrBeast pobił rekord. Influencer oczyścił wody na całym świecie
- Koniec papierowych słomek w McDonald's. Rozwiązanie zaskakuje
- Ludzie mają obsesję na punkcie Labubu. Ich właściciel stał się obrzydliwie bogaty
- Francja uderza w ultra-fast-fashion. Koniec z reklamami Shein i Temu
USA być może szczyci się przewagą technologiczną czy ekonomiczną, lecz pod pewnymi względami drastycznie odstaje - także od Polski. W 2024 r. burmistrz Nowego Jorku wprowadza do miasta innowacje - pojemniki na kółkach, które staną się częścią "śmieciowej rewolucji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk
Śmietniki na ulicach Nowego Jorku. Nowość dla Amerykanów
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams na poniedziałkowej konferencji prasowej zademonstrował plastikowy kubeł na śmieci. Ogłosił, że do 1 czerwca 2026 r. każdy budynek posiadający od jednego do dziewięciu mieszkań będzie musiał zakupić NYC Bin - czyli plastikowy kubeł na śmieci na kółkach. Koszt śmietnika to 50 dolarów (ok. 200 zł), który poniosą wspólnie lokatorzy mieszkań. Od 12 listopada nowojorczycy będą musieli umieszczać odpady w dowolnym pojemniku. Ma to zakończyć problem z walającymi się po ulicach stosami worków, wysypujących się śmieci i przykrego zapachu. Być może zmniejszy to także populację szczurów, które do tej pory dość swobodnie mogły grasować wokół niezabezpieczonych niczym resztek jedzenia.
- Wiele osób uważało, że to niemożliwe, że te małe pojemniki będą częścią naszej rewolucji śmieciowej [...]. Dopiero doganiamy to, co robią obecnie inne gminy na całym świecie - przyznał burmistrz Nowego Jorku. W plan wciągnięte są także większe budynki mieszkalne. - Pomyślcie o tym: To ponad 10 miliardów funtów śmieci rocznie, których nie zobaczymy ani nie poczujemy - podsumował Eric Adams.
Źródło: newyorkpost.com
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Jak długo Książulo będzie recenzował kebaby? Jego odpowiedź szokuje
- Bagi i Magda w finale "Tańca z Gwiazdami". Zaprosili fanów na spotkanie w McDonald's
- Dwa tygodnie ferii w listopadzie? Uczniowie są już zmęczeni
- Young Leosia odpowiada na diss Fagaty. "Rozkładasz nogi w necie, żeby zarobić na prąd"
- FAZA zbezcześciła teren byłego obozu zagłady? "Brak kultury. To dzikusy"
- Young Leosia opowiedziała o swojej relacji z bambi. "Nie jest taka, jak kiedyś"
- Dziś jest TEN dzień. Dziewięć lat temu Littlemonster96 dotknęła Justina Biebera
- Wersow ZNOWU się tłumaczy. Tym razem z zakupu mieszkania





