Tomasz Pitucha i atak dzika

Dzik zaatakował doradcę Czarnka. "Biegł prosto na mnie"

Źródło zdjęć: © Facebook - Tomasz Pitucha / Canva, Facebook
Natalia Witulska,
20.11.2023 11:45

Tomasz Pitucha z Prawa i Sprawiedliwości nie miał udanego weekendu. W piątek 17 listopada polityka zaatakował dzik. Mężczyzna trafił do szpitala.

W sobotę 18 listopada na Facebooku Tomasza Pituchy pojawił się wpis. Pełnomocnik ds. rodziny ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka opisał w nim niebezpieczne zdarzenie. Okazało się, że radnego zaatakował dzik.

Tomasz Pitucha kontra dzik

W piątek 17 listopada Tomasz Pitucha spacerował z psem po ścieżce rowerowej nad Bystrzycą w miejscowości Wrotków (woj. lubelskie). Nagle zorientował się, że w jego stronę zmierza dzik. Polityk wszystko opisał na Facebooku. Udostępnił również zdjęcia, na których widać rany.

"Przez dwa lata jako radny miejski pisałem interpelacje do Prezydenta miasta #Lublin w sprawie zagrożenia dla mieszkańców że strony watah dzików. Bezskutecznie. Dziś sam zostałem zaatakowany przez dzika, spacerując z psem po ścieżce rowerowej nad Bystrzycą" - czytamy we wpisie radnego Pituchy.

trwa ładowanie posta...

Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ

- Biegł prosto na mnie, więc zacząłem uciekać. Biegłem najszybciej, jak mogłem, ale dzik cały czas się zbliżał. Biegł wyraźnie szybciej niż ja. Gdy wydawało mi się, że mnie dogania, odwróciłem się, po czym straciłem równowagę i wywróciłem się. Zacząłem krzyczeć, próbując go odstraszyć. Udało się, bo dzik zawrócił i zniknął - powiedział Tomasz Pitucha w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Na szczęście oprócz zadrapań oraz siniaków radnemu nic się nie stało. Po nieprzyjemnym spotkaniu z dzikiem udał się na SOR, gdzie usłyszał, że nie ma złamań i nic mu nie grozi.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 7
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0