Dobre wieści dla fanów "Harry'ego Pottera". Chodzi o drugą część "Hogwarts Legacy"

"Harry Potter" to gigantyczna marka - jedna z największych, jeśli chodzi o popkulturowe franczyzy, utrzymująca się nie tylko na powierzchni, ale na topie już od ponad 20 lat. W ciągu tych kilku dekad wszystkie siedem książek zostało zekranizowanych, powstała także sztuka teatralna "The Cursed Child" wystawiana na Broadwayu i West Endzie, ukazała się seria "Fantastyczne Zwierzęta", będąca spin-offem do oryginalnej historii, nie mówiąc o grach, przewodnikach, podręcznikach i innych gadżetach z uniwersum.

W 2023 r. bum na "Harry'ego Pottera" wybuchł ponownie ze wzmożoną siłą, a wszystko za sprawą gry "Hogwarts Legacy" stworzonej przez Avalanche Software i wydanej przez Warner Bros. Interactive Entertainment. Tytuł ukazał się na PC, PlayStation, Nintendo oraz Xboxie. Akcja toczy się w XIX wieku, a gracze wcielają się w postać ucznia (lub uczennicy) Hogwartu posiadającego umiejętność władania starożytną magią, który musi powstrzymać złoczyńców, którzy knują, by wywołać chaos w czarodziejskim świecie.

Fabuła gry pozostawia nieco do życzenia, lecz klimat jest niepodrabialny. Eksplorowanie świata daje mnóstwo frajdy przede wszystkim ze względu na znane lokacje i prawdziwą magiczną aurę: to zdecydowanie największe zalety "Hogwarts Legacy".

Gra wciąż sprzedaje się świetnie - w rok od premiery zostało zakupione ponad 30 mln egzemplarzy. Fanów zapewne ucieszy więc wiadomość, że chociaż tytuł nie otrzyma nowego DLC, a jedynie bonusową zawartość (pomiędzy 10-15 godzin nowej rozgrywki), to trwają prace nad sequelem - drugą częścią "Hogwarts Legacy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa gra o quidditchu, liczący siedem sezonów serial "Harry Potter", którego pierwsza część ma ukazać się na MAX już w 2026 r., druga część "Hogwarts Legacy" - wszyscy Potterheads muszą być w siódmym niebie. David Haddad, prezes działu Warner Bros. Interactive Entertainment, powiedział w wywiadzie dla "Variety", że wytwórnia "ma duży priorytet na ten tytuł".

"Wiemy, że od jakiegoś czasu fani domagają się większej liczby przygód z tego uniwersum. Cały czas mamy to z tyłu głowy. Zauważyliśmy, że nie ma większej różnicy pomiędzy młodszymi fanami marki a starszymi. Wszyscy są oddanymi fanami Harry'ego Pottera, a my staramy się tworzyć autentyczne doświadczenia, aby ich zadowolić" - dodał Haddad.

Prezes Warner Bros. ujawnił także, że nowe gry (oprócz "Hogwarts Legacy") w produkcji znajduje się również kilka gier mobilnych), będą nawiązywać do serialu MAX. Co to realnie oznacza? Akcja zostanie przeniesiona o ok. 100 lat do przodu i prawdopodobnie będzie rozgrywać się w czasach szkolnych Harry'ego lub może(?) jego rodziców - w erze Huncwotów. To na pewno dobra wiadomość dla tych, którym nie podeszło wojowanie z goblinami.

Źródło: "Variety"