Czym jest ekoturystyka? To podróżowanie na miarę XXI wieku
Podróż w odległy zakątek Ziemi jest łatwiejsza niż kiedykolwiek. Z drugiej strony nigdy wcześniej w historii turystyka nie wywierała tak dużego wpływu na planetę. Jak zatem odkrywać inne kultury? Podróżować zgodnie z zasadami ekoturystyki.
Ekoturystyka jest niezwykle przyjemnym zagadaniem. Dotyczy podróżowania, a kto nie lubi odkrywać nowych miejsc na świecie? Nie jest to jednak zwyczajne zwiedzanie, tylko zrównoważone. Oznacza to, że przynosi korzyści ekonomiczne i poprawę jakości życia społeczności lokalnych w najatrakcyjniejszych zakątkach świata. Ekoturysta podróżuje świadome, odpowiedzialne i bez wywoływania szkód.
Pojęcie ekoturystyki weszło do powszechnego użycia już w latach 80. XX wieku. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) postrzega ekoturystykę jako ważne narzędzie ochrony przyrody. Nie jest to jednak uniwersalna metoda na ratunek zagrożonym obszarom planety. Pewne miejsca na świecie nie mają warunków na rozwój turystyki ekologicznej.
Ekoturystyka, czyli jak podróżować w zrównoważony sposób
Jak zachowuje się ekoturysta? Przede wszystkim chroni środowisko - trzyma się wyznaczonych szlaków, nie śmieci i nie rozpala ognia w miejscach, które nie są do tego wyznaczone. Nie ingeruje w dziką przyrodę - nie płoszy i nie karmi zwierząt. Wspiera lokalne społeczności - zatrzymuje się w lokalnych kwaterach i kupuje produkty od miejscowej ludności, w tym posiłki i napoje. Szanuje lokalne tradycje i zwyczaje, np. jest świadomy odpowiedniego ubioru w miejscach kultu religijnego.
Ekopodróżnik wybiera środki transportu, które oddziałują w jak najmniejszym stopniu na planetę. Badanie przeprowadzone na University of Cantabria w 2022 r. wykazało, że branża turystyki odpowiada za niemal 8 proc. globalnej emisji dwutlenku węgla. Ekoturysta raczej więc zdecyduje się na podróż pociągiem, autobusem lub statkiem niż samolotem lub samochodem.
Ekoturystyka a greenwashing
Nie brakuje hoteli czy biur podróży, które przyciągają klientów hasłami związanymi z ekoturystyką, a w rzeczywistości stosują greenwashing. Podwodne apartamenty, wycieczki helikopterem czy parki rozrywki z dziką przyrodą stanowią zaprzeczenie troski o środowisko, a mimo to są reklamowane jako przykład turystyki ekologicznej.
Niektóre kraje wypracowały systemy certyfikacji biznesów, które podają się za ekoturystyczne. Przykładem jest Kostaryka i tamtejszy program GSTC Professional Certificate in Sustainable Tourism (CST). Komisja kategoryzuje firmę na podstawie tego, jak zrównoważona jest jej działalność. CST ocenia wpływ biznesu na lokalną społeczność i środowisko oraz jak firma zachęca klientów do ekologicznych działań. Na tej podstawie przedsiębiorstwo otrzymuje ocenę w pięciostopniowej skali, gdzie zero to najniższa wartość.
Źródło: ecotourism.org
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży