Sejmowy zespół dąży do depenalizacji marihuany

Czy w Polsce będzie "legal"? Sejmowy zespół dąży do depenalizacji marihuany

Źródło zdjęć: © Tomasz Jastrzebowski / East News
Konrad SiwikKonrad Siwik,13.11.2024 22:45

Politycy koalicji rządzącej pod przewodnictwem Ryszarda Petru i Klaudii Jachiry utworzyli zespół parlamentarny, którego celem jest depenalizacja posiadania niewielkich ilości marihuany. Plany te są na razie skromnie komunikowane, a zespół unika szerokiego rozgłosu, by "nie przegadać tematu" Przedstawienie projektu zależy m.in. od stanowiska Donalda Tuska.

Pod koniec września w Sejmie powołano Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Na jego czele stanęli Ryszard Petru i Klaudia Jachira, a pierwszym celem jest wprowadzenie rozwiązań pozwalających na posiadanie niewielkich ilości marihuany bez kary więzienia - poinformowała Rzeczpospolita, która jako pierwsza dotarła do szczegółów prac zespołu.

Sejmowy zespół dąży do depenalizacji marihuany. Co planują posłowie?

Zespół ds. Depenalizacji Marihuany, z Petru i Jachirą na czele, ma na celu przełamanie impasu w polskiej debacie o marihuanie. Ryszard Petru, współprzewodniczący zespołu, zaznacza, że posłowie chcą znaleźć rozwiązanie, które spotka się z poparciem większości. - Szukamy kompromisowego wariantu, który miałby szanse na uchwalenie - wyjaśnia Petru. Podkreśla jednak, że na razie trudno o konkretne deklaracje. - Idziemy w kierunku depenalizacji posiadania marihuany, ale nie chcę niczego deklarować, bo dopiero rozpoczęliśmy prace - dodaje poseł.

Dyskusja o legalizacji wraca

W ubiegłej kadencji Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany przygotował projekty ustaw, które pozwalały na posiadanie do pięciu gramów marihuany i uprawę czterech krzaków konopi na własny użytek. Obecnie za nawet niewielkie ilości marihuany grozi w Polsce do trzech lat więzienia, co zespół Petru i Jachiry zamierza zmienić. - W gronie koalicyjnym chcemy otworzyć dyskusję o depenalizacji, tym bardziej że zespół Konfederacji nie jest aktywny - mówi współprzewodnicząca zespołu Klaudia Jachira.

Jak tłumaczą posłowie, na razie nie nagłaśniają swoich działań, by dać sobie czas na zdobycie poparcia w Sejmie. - Na razie chcemy budować poparcie klubów i przekonywać nieprzekonanych - zdradza jeden z członków zespołu cytowany przez Rzeczpospolitą, dodając, że zespół celowo nie angażuje się w medialną debatę, by nie "przegadać tematu".

Czy Tusk zgodzi się na depenalizację?

Decyzje dotyczące zmian prawnych mogą zależeć od postawy premiera Donalda Tuska, który wcześniej był przeciwny legalizacji marihuany. W 2023 r. Tusk wspominał, że "może po prostu zdecydować się, żeby nie było penalizacji, żeby nie było więzienia, żeby rozsądnie na to patrzeć". Choć jego podejście zdaje się ewoluować, nie wszyscy eksperci wierzą, że Tusk rzeczywiście poprze zmiany.

trwa ładowanie posta...

Warto też podkreślić, że Sejmowa Komisja ds. Petycji 7 listopada 2024 r. rozpatrzyła obywatelski wniosek o dekryminalizację marihuany na własny użytek i przekazała go premierowi. Tusk ma teraz 30 dni na odpowiedź, co może być kluczowym momentem w debacie o marihuanie w Polsce.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0