Człowiek, który został "śmieciem". Tańcem zachęca do sprzątania

Na TikToku codziennie pojawiają się setki wiralowych filmików, ale rzadko który z nich zachwyca tak bardzo, jak nagrania Shoji Yamasakiego. Ten artysta na pytanie "Do you ever feel like a plastic bag" zawsze odpowiada "tak". Jego wideo, w którym naśladuje ruch plastikowej torby poruszanej przez wiatr szybko zdobyło ponad trzy mln wyświetleń. Yamasaki to absolwent prestiżowego California Institute of the Arts, a jego projekt Littered Mvmnts (2020-obecnie) skupia się na śmieciach, które artysta znajduje w okolicach Los Angeles, a także okazjonalnie w Japonii.

Podczas rozmowy z portalem Hyperallergic artysta przyznał, że pomysł na projekt narodził się podczas pandemicznej kwarantanny w 2020 r. "Z powodu ograniczeń związanych z COVID-19, zacząłem spacerować po okolicy, by oczyścić umysł. Zauważyłem, jak śmieci na ulicach poruszają się w rytm wiatru i postanowiłem to nagrać" - wspomina artysta. Z czasem filmiki przerodziły się w pełnoprawny projekt, który Yamasaki kontynuował również w trakcie studiów magisterskich z choreografii.

Shoji Yamasaki zauważył, że śmieci, choć powszechnie uważane za coś nieistotnego, mają wyjątkową moc jednoczenia ludzi. "Zawsze interesowało mnie, co jako ludzie decydujemy się zachować, a co wyrzucić. Wszyscy produkujemy śmieci, co w pewien sposób nas łączy" - mówi artysta. Śmieci stają się więc nie tylko fizycznym odpadem, ale także symbolem wspólnej ludzkiej kondycji, niezależnie od miejsca na świecie.

Filmiki, które Yamasaki udostępnia na TikToku, spotykają się z szerokim odzewem, a reakcje ludzi z różnych krajów na jego taniec śmieci są często podobne. "To fascynujące, jak podobne emocje budzą te krótkie, 15-sekundowe fragmenty mojej choreografii, niezależnie od tego, skąd pochodzi widz" - dodaje Yamasaki.

Tworzenie każdej choreografii, choć może wyglądać na spontaniczne, wymaga precyzyjnego planowania. Yamasaki stawia sobie dwie główne zasady: obiekt, który naśladuje, musi być śmieciem, a nie organicznym elementem, jak martwe liście, oraz że jego kostiumy muszą pochodzić wyłącznie z jego własnej garderoby, aby nie tworzyć dodatkowych odpadów.

Wybór "muzy" do choreografii jest równie istotny. Śmieć musi być łatwo dostępny i nie może być zbyt skomplikowany do odtworzenia. "Nie jestem jeszcze na etapie wykonywania skoków z obrotami na jednej ręce" - żartuje artysta, wyjaśniając, że naśladowanie zbyt skomplikowanych ruchów odpadów nie wchodzi w grę. W opisach pod nagraniami zachęca też obserwatorów do sprzątania po sobie.

Każdy segment choreografii wymaga od Yamasakiego dokładnej analizy ruchów, które chce naśladować. "Poświęcam dużo czasu na zrozumienie tych ruchów i odczuwanie ich w moim ciele" - tłumaczy. Cały proces, od znalezienia śmiecia, przez nagranie, aż po edycję filmiku, może zająć wiele godzin.

Na koniec artysta podkreśla głębsze przesłanie swojego projektu: życie ludzkie jest pełne choreografii, zarówno w skali mikro, jak i makro. "Komórki się dzielą, DNA zwija się i rozwija, nasza galaktyka wiruje i się rozszerza, a nasza planeta obraca się wokół Słońca, tworząc pory roku - to wszystko jest choreografią" - mówi Yamasaki, pokazując, jak sztuka może łączyć człowieka z naturą.

Źródło: hyperallergic.com