Córka Elona Muska mówi o trudnej relacji z ojcem

Córka Elona Muska przerwała milczenie. "Był nieobecny w moim życiu"

Źródło zdjęć: © Marc Piasecki / Getty Images, Threads
Konrad SiwikKonrad Siwik,26.07.2024 13:00

Transpłciowa córka Elona Muska, Vivian Jenna Wilson, w pierwszym wywiadzie otwarcie opowiedziała o trudnej relacji z ojcem, który według niej nigdy nie wspierał jej w procesie tranzycji. Wcześniej w mediach społecznościowych skrytykowała jego kontrowersyjne wypowiedzi na temat transpłciowości.

Vivian Jenna Wilson, która zmieniła swoje imię i płeć w 2022 r., zdecydowała się po raz pierwszy udzielić wywiadu, w którym opowiedziała o swojej skomplikowanej relacji z ojcem, Elonem Muskiem. W rozmowie z NBC News Vivian podkreśliła, że jej ojciec był "zimny" i "narcystyczny", a ich kontakt był bardzo ograniczony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

KACPER MUDOR MOOD: Spełniam się jako DRAG QUEEN

Wcześniej Vivian odpowiedziała na kontrowersyjne wypowiedzi Muska dotyczące "śmierci syna" i "wirusa umysłowego". W jednym z postów na X Musk sugerował, że "wirus umysłowy" miał mieć wpływ na decyzję Vivian o tranzycji. Dziewczyna stanowczo zaprzeczyła tym twierdzeniom, pisząc:

On po prostu nie znał mnie, ponieważ nie był obecny w moim życiu. W rzadkich chwilach, kiedy był, nieustannie mnie nękał za moją kobiecość i queerowość.

trwa ładowanie posta...

Trudne dzieciństwo i brak wsparcia ze strony ojca

Vivian opowiedziała również o swoim dzieciństwie, które według niej było pełne presji ze strony ojca, aby była bardziej męska. "Byłam w czwartej klasie, kiedy na jednym z wyjazdów tata nieustannie krzyczał na mnie, bo mój głos był za wysoki. To było okrutne" - wspominała. Vivian dodała, że Musk nigdy nie wspierał jej tranzycji i początkowo sprzeciwiał się jej leczeniu, które wymagało zgody obojga rodziców.

Musk w wywiadzie z Jordanem Petersonem, konserwatywnym komentatorem, stwierdził, że został "oszukany" w kwestii zgody na leczenie Vivian: - Zostałem w zasadzie oszukany i zmuszony do podpisania dokumentów dla jednego z moich starszych synów - powiedział Musk, używając deadname'u córki. Vivian zaprzeczyła tym twierdzeniom, mówiąc, że Musk dokładnie wiedział, co podpisuje. - Czytał te dokumenty co najmniej dwa razy, zanim je podpisał. Nie został oszukany - podkreśliła.

trwa ładowanie posta...

Vivian zamierza żyć na własnych warunkach

Vivian, obecnie studentka, zaznaczyła, że mimo trudnych relacji z ojcem, zamierza kontynuować swoje życie na własnych warunkach. "Mam 20 lat, jestem dorosła. Moje życie powinno być definiowane przez moje własne wybory" - podkreśliła. Vivian wyraziła również nadzieję, że jej historia pomoże innym osobom transpłciowym w walce o akceptację i zrozumienie.

W swoim wywiadzie Vivian Jenna Wilson otwarcie skrytykowała swojego ojca i jego podejście do transpłciowości, co rzuca nowe światło na rodzinne relacje Elona Muska. Pokazuje to również, że życie w absurdalnie bogatej rodzinie wcale nie musi być usłane różami. Jej słowa są ważnym głosem w debacie na temat praw osób transpłciowych i pokazują, jak ważne jest wsparcie i akceptacja ze strony najbliższych.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 21
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 11
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 3
  • emoji kupka - liczba głosów: 46
Nie mam nicku,zgłoś
Być może Elon Musk nie był ojcem jakiego oczekiwała jego córka. Tylko czy jest dużo dzieci, które mówią o rodzicach pozytywnie mniej więcej od okresu dojrzewania? Dopiero, gdy mama czy tata odejdzie zaczynamy doceniać fakt, że ojciec jednak był, a matka robiła co mogła i umiala. Nie jesteśmy przeważnie lepsi.
Odpowiedz
9Zgadzam się3Nie zgadzam się
Gordon,zgłoś
Jakby podjeła decyzję samowolnie zgodnie z sumieniem toby było oki -co innego jest jak cała ideologia media ( mechanizmy socjotechniczne) naciskają na młodych- piora im mózgi i wplywają na ich decyzje.. więc teraz należy zadać sobie pytanie czy zrobiła to bo tagi chciała czy została zmanipulowana- młody wiek na podejmowanie tak ważnych decyzji powinno być poparte wsparciem psychologa a nie na widzimisie Ps .Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość bedzie
Odpowiedz
13Zgadzam się11Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Gość,zgłoś
Dzieci mają różne pomysły, jak się jest małym to czasem dziewczyna chciała by być chłopcem a chłopiec dziewczyna. Nie można ich na siłę za to karać,upokarzać ale nie można też popierać ich fanaberi i zgadzać się na korekty ,leki itd. Trzeba normalnie rozmawiać bez uprzedzeń o wszystkim ( w wielu przypadkach jest tak że nastolatki i dzieci na złość coś robią tylko dlatego że się im zakazuje , tak się dzieje,jak nie ma się wsparcia w rodzinie...). Często samo im przechodzi . Takie decyzje powinno się podejmować dopiero po ukończeniu ok. 20 lat gdy zakończy się proces dojrzewania bo inaczej niszczą psychikę.
Odpowiedz
12Zgadzam się8Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Zobacz komentarze: 20