Cisza wyborcza 2023. Czego nie wolno robić?

W niedzielę 15 października odbywają się zarówno wybory parlamentarne, jak i referendum. Oznacza to, że obie kampanie zakończą się w piątek o północy. Od tego momentu, aż do poznania wyników, będzie trwała cisza wyborcza, której zasad nie można łamać, gdyż grożą za to kary.

Państwowa Komisja Wyborcza informuje, iż zachęcanie do wzięcia udziału w wyborach jest jak najbardziej dozwolone. Jeśli chcesz nagrać tiktoka lub dodać post na Instagramie czy Facebooku, w którym napiszesz o tym, dlaczego warto udać się do urny, nic ci nie grozi. Jeżeli natomiast to samo będziesz chciał zrobić w sprawie referendum, złamiesz ciszę referendalną, za co grozi kara grzywny.

Od północy z piątku na sobotę zakazane jest również prowadzenie agitacji wyborczej oraz kampanii referendalnej w jakiejkolwiek formie. Chodzi o organizowanie pochodów oraz manifestacji, zwoływanie zgromadzeń, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek czy rozpowszechnianie materiałów wyborczych.

"Naruszenia tych zakazów mogą skutkować sankcją karną, w związku z czym będą podlegać ocenie organów ścigania i sądów. Dlatego Państwowa Komisja Wyborcza apeluje o powstrzymanie się od wszelkich działań, które mogłyby zostać uznane za prowadzenie agitacji wyborczej i kampanii referendalnej w czasie, gdy jest to zabronione" - czytamy w oświadczeniu PKW.

Jak czytamy na rmf24.pl, komisja przypomniała także, że agitacja wyborcza, a także prowadzenie kampanii referendalnej w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku, w którym ten lokal się znajduje, są zabronione. W dzień głosowania tj. 15 października należy powstrzymać się od pokazywania symboli startujących partii, krzyczenia haseł wyborczych, eksponowania napisów nawiązujących do programów etc. Za naruszenie ciszy wyborczej grozi kara grzywny, która zgodnie z art. 24 Kodeksu wykroczeń może wynieść od 20 zł do 5 tys. zł.

Źródło: rmf24.pl