Chciał zostać sławnym. Prawie skończył w roli przekąski tygrysów

Wielogodzinne pozostawanie w zamknięciu, zakopywanie się w trumnach, ogromne wybuchy. Influencerzy robią wszystko, żeby tworzyć content, który zaskoczy widzów i zwiększy ich popularność. Niektórzy decydują się na skrajnie ryzykowane zachowania, jak wchodzenie na wybiegi dzikich zwierząt czy udawanie, że wpadło się na nie przypadkowo w lesie. Czasem jednak przy okazji tworzenia materiałów twórcy internetowi łamią przepisy lub narażają się na krytykę osób postronnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hatecaps to amerykański twórca internetowy, który działa głównie na platformie Twitch. Mężczyzna w trakcie swojej działalności został zbanowany aż siedem razy. Nie przeszkadza mu to jednak w tworzeniu kontrowersyjnego contentu. Hatecaps należy także do grupy Content Boys, a jego poczynania na Twitchu śledzi ok. 45 tys. osób.

Podczas jednego z październikowych streamów Hatecaps udał się do ogrodu zoologicznego. W pewnej chwili mężczyzna dotarł do wybiegu dla tygrysów. To właśnie wtedy wpadł na skrajnie nierozsądny pomysł. Niewiele myśląc, streamer przeskoczył ogrodzenie dzielące drapieżniki od ludzi. Sytuacją natychmiast zajęła się starsza pani, która podziwiała zwierzęta. Kobieta poinformowała Hatecapsa, że zgłosi jego zachowanie. Jej działanie nie miało być motywowane troską o mężczyznę. Jak sama powiedziała: - Nie obchodzisz mnie ty, tylko tygrys. - Po chwili dodała: - Zamknij się i odejdź.

Fragment transmisji, na której Hatecaps wskakuje na teren wybiegu dla tygrysów, obiegł media społecznościowe. Komentujący w większości przypadków krytykują zachowanie streamera. Jeden z internautów na portalu X napisał: "Jeśli tak bardzo chce tam być, niech go włożą do klatki". "Takie zachowanie jest nie tylko niebezpieczne, ale również lekceważące dla zwierząt oraz zasad ustanowionych w celu ochrony zarówno odwiedzających, jak i dzikiej przyrody" dodaje druga osoba.

Źródło: "Dexerto"