Budda komentuje współpracę z MGP Garage

Budda komentuje aferę MGP Garage: "Pozostaje mi przeprosić"

Źródło zdjęć: © Instagram
Konrad SiwikKonrad Siwik,18.03.2024 16:15

Popularny YouTuber motoryzacyjny Budda odniósł się do filmu Szalonego Reportera, w którym zarzuca się Bartłomiejowi Glinkowskiemu z MGP Garage liczne oszustwa. "Nigdy żaden widz nie został przeze mnie oszukany" - podkreśla youtuber.

W materiale Szalonego Reportera przedstawiono m.in. historie osób, które miały stracić pieniądze na działalności Glinkowskiego. Mowa m.in. o nieudanym projekcie franczyzowym MGP Rent, znikających autach wypożyczonych we Francji i próbach zastraszania osób, które chcą ujawnić nieprawidłowości. Sprawę wcześniej nagłośnił Artur Taki z kanału "Upity", który udzielił również wywiadu Szalonemu Reporterowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

MGP GARAGE - KRADZIEŻE OSZUSTWA, ZASTRASZANIE.

Budda skomentował współpracę z MGP Rent

Kamil Labudda, znany w sieci jako motoryzacyjny youtuber Budda, który w przeszłości współpracował z MGP Garage, przyznał, że jest zszokowany zarzutami. Zapowiedział, że czeka na wyjaśnienia Glinkowskiego, ale jednocześnie przeprosił swoich widzów, jeśli ktoś z nich został oszukany przez osoby, do których trafił za jego pośrednictwem.

W swoim oświadczeniu Budda podkreślił, że jego współpraca z MGP Garage zakończyła się ponad rok temu i przebiegła bez zarzutów. Nie ma dowodów na to, że Budda był świadomy nieprawidłowości w działalności MGP Garage. Budda podkreśla, że nigdy nie oszukał żadnego ze swoich widzów. Youtuber jest w stanie udokumentować legalność swoich dochodów i odprowadza podatki od wszystkich zarobków.

Jeśli którykolwiek z moich widzów trafił kiedykolwiek po moim oznaczeniu do KOGOKOLWIEK, kto później go oszukał, pozostaje mi PRZEPROSIĆ. Nigdy żaden widz nie został przeze mnie oszukany. Wręcz przeciwnie - nawet niejednokrotnie oddawałem prywatną kasę za cudze sprawy (nie MGP)

- napisał Budda.
Oświadczenie Buddy
Oświadczenie Buddy (Instagram)

Budda dziękuje niedowiarkom

Budda skomentował również zarzuty o pranie pieniędzy i powiązania z mafią. Youtuber uważa je za absurdalne i bezpodstawne. Podkreśla, że jego działalność jest regularnie kontrolowana przez urzędy skarbowe. Cieszy się natomiast, że jego wielki sukces budzi zazdrość i niedowierzanie niektórych zawistnych osób.

Im bardziej krzyczycie, że to wszystko niemożliwe, że jest uczciwie zbudowane - tym bardziej ja się raduję, że zrobiliśmy na tym kanale rzeczy tak wielkie, że dla cebul jest to niemożliwe i musi się coś za tym kryć

- podkreślił Budda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspólnik Buddy Zwykły oszust Cała PRAWDA o GLINKU z MGP Garage

Sytuacja wokół MGP Garage jest rozwojowa. Glinkowski zapowiedział, że wkrótce opublikuje film, w którym odpowie na zarzuty. Tymczasem Artur, który wystąpił w filmie Szalonego Reportera, zarzuca Buddzie kłamstwo. Zapewne jeszcze dziś poznamy więcej szczegółów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 4
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 7
mafia,zgłoś
Budda to słup
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się