Brytyjska influencerka w ogniu krytyki. Powodem zdjęcie z dzieckiem

Laura Anderson jest brytyjską influencerką znaną z uczestnictwa w reality show "Love Island UK". Kobieta wzięła udział w programie w 2019 r. Na planie poznała Garego Lucy, który jest ojcem jej córki. Bonnie Rose Lucy Anderson przyszła na świat 2 września 2023 r. i od razu zaczęła wzbudzać kontrowersje.

Rodzice Bonnie rozstali się przed jej porodem. Laura Anderson informację o porodzie umieściła na swoim Instagramie. W poście napisała: "Cześć wszystkim, nazywam się Bonnie Rose Lucy Anderson. Urodziłam się 02/09/23 o godzinie 06:03 i ważyłam 6,10 funta. Moja mama i tata są tak bardzo szczęśliwi i zakochani we mnie, to nasz pierwszy tydzień razem. Przepraszam, że zajęło mi trochę czasu, żeby się przedstawić. Trochę skrzywdziłam mamę i przestraszyłam tatę (ups), ale teraz wszyscy dobrze się rekonwalescujemy w domu. Proszę, nie pytajcie mojej mamy i taty o ich związek - tu chodzi o mnie."

Laura Anderson nie przestała korzystać z życia influencerki wraz z pojawieniem się córki na świecie. Nieco ponad miesiąc po narodzinach Bonnie kobieta wybrała się na krótki wypoczynek do Dubaju. Towarzyszyła jej miesięczna Bonnie. To właśnie zdjęcia z wyjazdu były powodem negatywnych opinii skierowanych w stronę Anderson.

Na usuniętym już zdjęciu Laura Anderson pozuje na plaży. Kobieta ma na sobie pomarańczowo-różowe bikini, czarny daszek przeciwsłoneczny, podczas gdy Bonnie ubrana jest wyłącznie w pieluszkę. Obserwatorzy kobiety zwracają także uwagę na to, że skóra dziewczynki jest niezdrowo zaczerwieniona. Zdaniem internautów Bonnie była nie dość mocno chroniona przed promieniami słonecznymi.

Wśród komentarzy pod zdjęciami kobiety pojawiają się głosy broniące influencerki. "Dajcie tej pięknej pani trochę luzu, wie co robi, więc proszę przestańcie z wstrętnymi komentarzami i bądźcie mili" napisała jedna z osób. Inna komentująca zwróciła uwagę na to, że Laura nie prosiła o opinie: "Kobiety, które przychodzą tutaj komentować cudze dziecko... mam jedno pytanie - kto was prosił??!! Zajmijcie się swoimi sprawami, panie"