Boxdel zapłacił Wykopowi? Serwis ustosunkował się do plotek

W niedzielny wieczór 24 marca sporo się działo. Sylwester Wardęga odpalił transmisję, na której omówił fragmenty niepublikowanego wówczas filmu Nitrozyniaka. W odpowiedzi Nitro rozpoczął live'a na Kicku, gdzie pokazał cały materiał. Następnie Druid powrócił ze streamem, żeby odnieść się do całego nagrania.

Okazało się, że przy produkcji mieli też uczestniczyć Marcin Dubiel i Michał Baron "Boxdel". Obaj zostali złapani na zdjęciu w restauracji, gdzie spotkali się z Nitro i jego kolegą Williamem. Wardęga podczas transmisji stwierdził, że wielokrotnie dopytywał Boxdela, czy widuje się z Dubielem i Nitro. Michał za każdym razem twardo zaprzeczał. Także w przypadku pytań o zaangażowanie Boxdela w prace nad filmem.

Wygląda na to, że tym razem to definitywny koniec przyjaźni między Wardęgą a Boxdelem. Sylwester podsumował postawę byłego kolegi w bardzo gorzkich słowach:

- Po Pandorze zastanawiałem się, czy może Boxdel się zmienił, może już nie jest kłamcą itd. I sam dla siebie uważam, że gdybym nie zaufał znowu, to bym się zastanawiał, że kurde, może to nie był taki zły chłopak - mówił Wardęga.

Szeryf internetu dodał, że jego wiedza na temat Boxdela od czasu Pandory do teraz bardzo się poszerzyła. Można więc podejrzewać, że Wardęga ma w zanadrzu jeszcze sporo brudów na byłego kolegę. Jeden z zarzutów kierowanych w stronę Boxdela pojawił się na streamie Wardęgi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas transmisji jeden z widzów zasugerował Sylwkowi w wiadomości: "Admin profilu Prime MMA twierdzi, że według jego wiedzy Boxdel zapłacił właścicielowi Wykopu prawdopodobnie w celu damage control na tym portalu. Możesz to potwierdzić lub zaprzeczyć? Jak chcesz screen, powiedz, gdzie wysłać".

- Nie mogę tego potwierdzić, natomiast kiedyś słyszałem, że planują się spotkać. Czy admin Prime by takie coś pisał? Przecież oni się teraz kolegują z Fame. Wiem, że po prostu tam miało być jakieś spotkanie, żeby porozmawiać, czy coś takiego - wyjaśnił Wardęga.

Tymczasem wykopowicze dopytywali na Wykopie: "Czy Boxdel zapłacił właścicielowi Wykopu, by manipulować tagiem? W imieniu użytkowników tagu famemma prosimy o odpowiedź, by rozwiać wszelkie wątpliwości".

Wykop w krótkim komunikacie na stronie wątku odpowiedział: "Informacja nieprawdziwa, manipulacja - taka sytuacja nie miała miejsca".