Billie Eilish przerwała koncert. Artystka miała ważny powód

Kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych doszła do kulminacyjnego momentu. Już 5 listopada 2024 r. Amerykanie i Amerykanki zdecydują, czy chcą, aby głową rządu został były prezydent Donald Trump, czy obecna wiceprezydent Kamala Harris. Obaj politycy dwoją się i troją, aby zachęcić do siebie wyborców. Pierwszego z nich wspiera sam Elon Musk, Harris ma natomiast poparcie wielu piosenkarzy, aktorów, celebrytów czy biznesmentów, w tym gwiazd znanych z filmów Marvela. Wiele osób publicznych podkreśla, że wybory te są najważniejsze od lat i zachęca do oddania głosów, aby w Stanach Zjednoczonych żyło się lepiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Billie Eilish wraz ze swoim bratem Finneasem O’Connellem po raz pierwszy publicznie poparli kandydatkę Demokratów 17 września 2024 r. Oscarowe rodzeństwo nagrało film, na którym przyznaje, że w nadchodzących wyborach zamierzają głosować na Kamalę Harris. Billie Eilish tłumaczyła swoją decyzję słowami: - Będziemy głosowali na Kamalę Harris i Tima Walza, ponieważ oni walczą o ochronę naszej wolności reprodukcyjnej, o naszą planetę i demokrację.

Finneas dodał: - Nie możemy pozwolić ekstremistom kontrolować naszego życia, naszych wolności i naszej przyszłości. Jedynym sposobem na powstrzymanie ich i niebezpiecznego programu, Projektu 2025, jest głosowanie i wybranie Kamali Harris. - Billie Eilish zakończyła nagranie, mówiąc: - Głosuj tak, jakby od tego zależało twoje życie, bo tak jest.

Publiczne poparcie Kamali Harris przez Billie Eilish za pomocą mediów społecznościowych to nie wszystko. Artystka odniosła się do kwestii wyborów podczas koncertu w Atlancie. Eilish przerwała swój występ, żeby zachęcić widzów do głosowania: - Czasy są naprawdę przerażające, a stawka jest wysoka. Wiem, że jeśli jesteście w tym pokoju i mnie wspieracie, wspieracie kobiety i mam nadzieję, że zagłosujecie na Kamalę Harris.