Biedroń wziął ślub. Janusz Kowalski: "zaczadzenie ideologią LGBT"
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek wzięli udział w spektaklu. W finałowej scenie symbolicznie zawarli związek małżeński. Dla Janusza Kowalskiego to za dużo.
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek to politycy reprezentujący Lewicę. Od ponad 20 lat są razem. Często mówią, że ich marzeniem jest wziąć ślub w kraju, który kochają. Robią wszystko, aby stało się to możliwe. W środę 27 września wzięli udział w spektaklu "Spartakus. Miłość w czasach zarazy" Teatru Współczesnego ze Szczecina. W finałowej scenie wzięli symboliczny ślub. Janusz Kowalski tego nie wytrzymał.
Podobne
- Wyśmiał ślub Biedronia, szybko usunął wpis. Szafarowicz w formie
- Janusz Kowalski: "sowieccy kolaboranci dalej są wśród nas"
- "Naturalna selekcja". Janusz Korwin-Mikke o kobietach w polityce
- Janusz Kowalski krzyczy na spotkaniu PiS. "Nie będziemy się cackać"
- Janusz Kowalski znowu atakuje Ralpha Kaminskiego. Czy to się kiedyś skończy?
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek wzięli ślub
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek wzięli udział w spektaklu "Spartakus. Miłość w czasach zarazy". Sztuka teatralna powstała na podstawie wstrząsających reportaży Jakuba Schwertnera pt. "Miłość w czasach zarazy" i "Piżamki", które ukazują leczenie na dziecięcych oddziałach psychiatrycznych. Jednym z bohaterów spektaklu jest Wiktor, który doświadczył homofobii, transfobii i nękania ze strony rówieśników. Leczenie chłopaka nie przynosi skutku i ten rzuca się pod pociąg.
W sztuce nie zdecydowano się na pokazanie tragicznej śmierci bohatera. Wszystko ze względu na prośbę matki Wiktora oraz matki jego osoby partnerskiej. Jak czytamy w "Wyborczej", Schwetner w reportażu pisał, że marzeniem Wiktora było wziąć w przyszłości ślub. Właśnie dlatego przedstawienie kończy się zawarciem związku małżeńskiego.
Krzysztof Śmiszek i Robert Biedroń weszli na scenę na zakończenie spektaklu. Wymienili się obrączkami, a także przysięgami małżeńskimi. Usłyszeli, że "niezgodnie z przepisami obowiązującymi w Rzeczypospolitej Polskiej związek małżeński panów Roberta i Krzysztofa został zawarty". Szczęściem pochwalili się na platformie X (Twitter).
Janusz Kowalski kontra "eksponowanie seksualności"
Janusz Kowalski nie wytrzymał, gdy zobaczył zdjęcia z symbolicznego ślubu Roberta Biedronia i Krzysztofa Śmiszka. Na platformie X (Twitter) postanowił podzielić się z obserwatorami swoimi przemyśleniami.
"Postępujące zaczadzenie groźną dla dzieci ideologią LGBT w pigułce. Jak się nie ma nic poważnego do powiedzenia Polakom w polityce, to próbuje się budować swoje puste lewackie karierki na fundamencie eksponowania własnej seksualności" - napisał Janusz Kowalski.
Zatrzymajmy się na moment i zastanówmy się, czym jest "eksponowanie swojej seksualności". Praktycznie każdego dnia dowiadujemy się o parach heteroseksualnych, które zawierają związki małżeńskie czy ogłaszają ciążę. Pary heteronormatywne codziennie dodają zdjęcia w mediach społecznościowych, jak trzymają się za ręce, całują. To dla Janusza Kowalskiego już nie jest eksponowaniem seksualności?
Po raz kolejny przypominamy panu Januszowi, że nie istnieje coś takiego jak ideologia LGBT. Mniejszość nieheteronormatywna chce jedynie normalnie żyć i również móc celebrować swoją miłość.
Popularne
- Koniec klasycznego języka? Liczba 67 została słowem roku
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Wersow poleciała samolotem do fryzjera. Teraz tłumaczy się widzom
- Katy Perry spełniła swój teenage dream? Nie uwierzysz, co stało się podczas show w Krakowie [RELACJA]
- Julia Żugaj nie przeszła do finału "Twoja twarz brzmi znajomo". Które miejsce zajęła?
- Edzio wyprowadził się z Polski. W nowym kraju zacznie od nowa
- Książulo ma problemy. Nie wszystko poszło zgodnie z planem
- "To: Witajcie w Derry" - nieudana kopia "Stranger Things". Recenzja 1. odcinka
- Pola Maj: "ogień to odpowiednik mojego temperamentu" [WYWIAD]





