Automat z Labubu w warszawskiej galerii. Czy dojdzie do bitwy o viralowe zabawki?
W Galerii Młociny w Warszawie stanął automat, w którym można zakupić Labubu oraz inne zabawki i figurki. Jak długo wytrzyma ta maszyna?
Wakacje 2025 ewidentnie są Labubu coded. Walki w sklepie, viralowa piosenka Friza, Labubu z dubajskiej czekolady, Labubu z kebaba, Labubu w ludzkim rozmiarze inkasujące po dwie dyszki za fotkę w Sopocie, podróby znad morza i z gór kosztujące nawet więcej niż oryginalna zabawka...
Podobne
- Sylwia Butor to najlepsza influencerka? Oddała swoje Labubu dzieciom z TikToka
- Julia Żugaj kupiła podróbkę Labubu. "Czuję... czuję źle"
- Okropnie drogie podróby Labubu. Kto był nad Bałtykiem, ten w cyrku się nie śmieje?
- Labubu ludzkich rozmiarów sprzedane. To najdroższa tego typu zabawka na świecie
- Labubu z dubajskiej czekolady. Czy to viralowy final boss?
Można by wymieniać i wymieniać - trend jak widać wcale się jednak nie skończył, a być może, dopiero się zaczyna. Jedna z warszawskich galerii pochwaliła się z tej okazji nowym nabytkiem - automatem, w którym można bezproblemowo zakupić maskotkę Pop Mart. Tego typu wynalazki łatwo znaleźć w centrach handlowych - istnieją maszyny dedykowane mochi marki Miss Ti (czyli lodom Quebo) czy perfumom Skolima, aczkolwiek poświęcone w pełni viralowym zabawką - no, czuć pewną świeżość.
Ile kosztują Labubu z automatu w galerii Młociny?
Warto podkreślić, że oryginalne Labubu kosztuje od 20 do 40 dolarów - nie licząc specjalnych, kolekcjonerskich wydań. Na polskie: najtańsze warianty to ok. 80 zł, a najdroższe ok. 160 zł). W naszym kraju nie ma jednak sklepu Pop Mart, zatem zabawki można kupić tylko od resellerów, którzy narzucają swoją marżę, nierzadko wynoszącą drugie tyle, a nawet więcej, niż jest ona warta.
No i niestety na Labubu w dobrej cenie w Galerii Młociny też liczyć nie można. W zależności od serii maskotki z automatu zostały wycenione od 199 zł do 329 zł (tyle kosztuje Labubu w collabo z Coca-Colą).
Internauci już radzą, aby przy automacie czuwał ochroniarz. Nie jesteśmy pewni czy w Galerii Młociny słyszeli o walkach, do jakich dochodziło przy stoiskach z Labubu czy o włamaniu do sklepu z zabawkami w Los Angeles, ale jeśli nie - powinni przygotować się na najgorsze.
Popularne
- "Czy są tu jakieś sexy c*pki". Ile kosztuje merch Fagaty?
- Nowe seriale 2025. Co obejrzeć jesienią? [LISTA PREMIER]
- Łatwogang szykuje się na collab Edem Sheeranem. Będą śpiewać po polsku?
- Labubu cenniejsze od pieniędzy? Złodzieje nie mieli wątpliwości
- Jak wygląda Ania Gotuje? Mityczna blogerka istnieje naprawdę
- Kim są performatywni mężczyźni? To nowy, gorszy (?) typ manipulatora [WYWIAD]
- Tajemnicze słowa Wardęgi. Friz powinien drżeć ze strachu?
- "Obcy: Ziemia" to krzyk zachwytu czy porażki? Odcinek 1 [RECENZJA]