Absurd w polskim szpitalu. Opieka pielęgniarek usługą premium?
Sytuacja w polskiej ochronie zdrowia jest dramatyczna. Władze szpitali i przychodni na każdym kroku szukają oszczędności i szans na zarobek. Na niecodzienny pomysł wpadła dyrektorka Szpitala Miejskiego w Toruniu. Kobieta wprowadza opłaty za pomoc pielęgniarek i pielęgniarzy.
Stale rosnące rachunki za media, kosztowne sprzęty medyczne, których jakość spada z roku na rok, podwyżki płac - dyrektorzy i dyrektorki szpitali w całej Polsce walczą z niekończącą się listą wydatków. Niektórzy szukają szans na to, żeby zaoszczędzić pieniądze. Inni, jak na biznesmenów przystaje, wprowadzają dodatkowo płatne usługi, które mają za zadanie zacerowanie dziury budżetowej.
Podobne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Dyrektorka szpitala w Toruniu wpadła na niecny plan
Każdy pacjent, który kiedykolwiek leżał w szpitalu, zdaje sobie sprawę z tego, jak ważnym czynnikiem w dochodzeniu do zdrowia jest opieka pielęgniarska. Pielęgniarze i pielęgniarki robią wszystko, żeby jak najlepiej zadbać o chorych. Wiele osób szpital bezpośrednio kojarzy z pielęgniarkami. To jednak może się zmienić.
Szpital Miejski w Toruniu wprowadza dodatkowo płatną opiekę pielęgniarską. Koszt? Jedynie 80 zł za godzinę. Oferta obejmuje: "pomoc w zaspakajaniu potrzeb fizjologicznych; toaletę ciała, toaletę przeciwodleżynową (zmiana pozycji, oklepywanie, nacieranie skóry); karmienie i pojenie; monitorowanie czynności życiowych i obserwację pacjenta; mobilizowanie do podejmowania aktywności fizycznej i psychicznej zgodnie ze stanem pacjenta; czuwanie nad bezpieczeństwem pacjenta; zapewnienie optymalnych warunków komfortu psychicznego i fizycznego w czasie pobytu w szpitalu".
W komentarzach na X wybuchło piekło
Zdjęcie ogłoszenia ze Szpitala Miejskiego w Toruniu wywołało oburzenie komentujących z X. Jeden z komentujących napisał: "Zawsze się śmiałem, jak mówiłem, że Polska jest trochę Teksasem Europy, ale holy shit....". Głos w sprawie zabrał także Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, który napisał: "Jutro się przyjrzymy tej praktyce". Komentujący zauważają, że kwestia pielęgniarek to dopiero czubek góry lodowej. Największym problemem w dalszym ciągu są wizyty prywatne u lekarzy, którzy następnie kierują na oddział w szpitalach państwowych. Zwykle terminy po wizycie płatnej są znacznie szybsze niż na NFZ.
Popularne
- Prowadziła koleżankę na smyczy? Internauci w szoku
- Mężczyźni odkrywają moc staników? Wszystko dzięki Madison Beer
- Oskar Szafarowicz ostro do posła koalicji rządzącej. "Krwiożercza żądza zemsty"
- Hit tegorocznych wakacji. Plaże pokryją ślady penisów?
- 17 lat bez kąpieli. Oto co sprawiło, że zaczął dbać o higienię
- Bilet VIP na koncercie Dawida Podsiadły? Oto kulisy imprezy
- Książulo testuje jedzenie w Mielnie. "Kebabowe dziadostwo"
- Zastąpili poznańskie koziołki. Politycy PiS trykają się w oknie
- Naiwność kosztowała ją 120 tys. zł? "Każdy telefon musicie sprawdzać"