Sydney Sweeney w nowym horrorze. Promują go chrześcijanie?

Sydney Sweeney to amerykańska aktorka, która wystąpiła w produkcjach takich jak "Pewnego razu... w Hollywood", "Opowieść podręcznej" czy "Ostre przedmioty". Największą sławę przyniosła jej jednak rola Cassie Howard w młodzieżowym serialu "Euforia". Aktorka podjęła się kolejnej dużej produkcji. Tym razem wcieliła się w główną postać (Cecilię) w horrorze "Niepokalana". W opisie filmu czytamy:

"Młoda i pełna wiary zakonnica Cecilia, trafia do włoskiego klasztoru, położonego w malowniczej okolicy. Miejsce jest wręcz niepokojąco piękne, a księża i zakonnice nienaturalnie życzliwi. Cecilia od początku ma poczucie, że nie znalazła się tu przypadkiem, i że prawdziwa natura tego miejsca jest pilnie strzeżonym sekretem. Gdy odkrywa, że jest w ciąży, a lekarz potwierdza niepokalane poczęcie, w klasztorze zaczyna się mówić o cudzie.

Cecilia ma wrażenie, że jej ciąża dla niektórych księży nie jest zaskoczeniem, a strach, który dostrzega w oczach innych zakonnic, każe jej sądzić, że z tym miejscem wiąże się jakaś przerażająca tajemnica. Dziwne obrzędy odprawiane w klasztorze, ciągła kontrola pod pozorem troski, tajemnicze zniknięcia młodych zakonnic i nieustające poczucie czyjejś obecności uświadamiają Cecilii, że została wybrana do wypełnienia misji, która może doprowadzić ją do zguby.

Nie od dzisiaj wiadomo, że horrory o tematyce religijnej spotkają się z negatywnymi opiniami wyznawców poruszanego kultu. Producenci takich filmów zdają sobie sprawę z niezadowolenia, jakie wzbudzą wśród pewnej grupy odbiorców, natomiast równocześnie chcą, aby film wywarł wrażenie na entuzjastach strasznych historii. W tym przypadku stawiają na sztukę.

12 marca tego roku światową premierę miał amerykański horror o tytule "Niepokalana" w reżyserii Michael Mohan. Za scenariusz odpowiadał Andrew Lobel. Film do polskich kin wejdzie dopiero pod koniec przyszłego miesiąca, a dokładniej 26 kwietnia. Zagraniczni krytycy filmowi oceniają bardzo wysoko najnowszą produkcję, a w której główną rolę zagrała Sydney Sweeney. Niestety chrześcijanie mają nieco inne zdanie na ten temat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielu chrześcijan postanowiło publicznie skomentować "Niepokalaną". Nie szczędzą odważnych słów: "Libki zobaczyły, jak anty-woke’owy tłum pokochał Sydney Sweeney i natychmiast wciągnęły ją do tego bluźnierczego, satanicznego, feministycznego, proaborcyjnego, antyżyciowego filmu degradującego chrześcijan. Ten film także ośmiesza Maryję, Matkę Chrystusa", "Diaboliczne, świętokradzkie, po prostu złe i rażąco obraźliwe. To profanacja, a trzeci akt pluje w twarz wszystkiemu, co święte. To jest po prostu… złe".

Studio Neon, odpowiedzialne za produkcję horroru, postanowiło wykorzystać komentarze chrześcijan do kreatywnej promocji filmu. Na portalu X opublikowali projekty koszulek oraz plakaty z najodważniejszymi wypowiedziami.

Źródło: Film.org