Okazja! Do wynajęcia pokój o powierzchni 3 mkw. Takie cuda tylko w Warszawie?

Patodeweloperka ma różne oblicza i niejednokrotnie omawialiśmy jej najbardziej szokujące przypadki na łamach vibez.pl. Mieszkanie z 25 pokojami, klitki za horrendalne ceny, "mikroapartamenty", gdzie w jednym pomieszczeniu znajdowała się toaleta, łóżko i lodówka z kuchenką - niby niemożliwe, a jednak.

Teoretycznie prawo reguluje minimalną powierzchnię, jaką powinno mieć mieszkanie (min. 25 mkw.). W praktyce przepisy można obejść i tak powstają minikawalerki, które liczą sobie od kilku do kilkunastu mkw. Czy istnieją jednak jakiekolwiek wytyczne, co do pokojów na wynajem? Tutaj rodzi się duże pole do popisu dla patodeweloperów i chciwych landlordów. Oraz jeszcze większe pole do nadużyć.

Na grupie na Facebooku Stacja stancja Warszawa - pokoje i mieszkania na wynajem pojawiło się ogłoszenie wynajmu "przestrzeni" w pięciopokojowym mieszkaniu (w którym żyje siedem osób) z dwiema łazienkami. Okazyjna cena: jedynie 750 zł miesięcznie plus 700 zł kaucji. Według ogłoszenia mieszkanie znajduje się w centrum Warszawy, a w cenie dostaniemy szybki internet. Żyć, nie umierać!

Można się już powoli domyślać, że będziemy mieć do czynienia z pokoikiem wielkości niedużej szafy. Chyba jednak nikt nie sądził, że patodeweloperka sięgnie takiego dna, by oferować ludziom pokój o powierzchni 3 mkw.?

W "mikroprzestrzeni" znajduje się krzesło, rozkładany stolik oraz łóżko, na które trzeba się wspiąć po drabinie. Właściciel zapewnia, że w mieszkaniu jest dobra wentylacja i dodaje, że cena jest dużym plusem oferowanego lokum.

Nie trzeba dodawać, że ogłoszeniodawca bardzo szybko zablokował możliwość komentowania posta. Ludzie jasno podkreślili, że "wynajmowanie takiego czegoś powinno być nielegalne".