Wine bar Macieja Musiała "Cafe Podrygi" płaci… mniej niż pensja minimalna? UoP na start? A kto to słyszał?
Wine bar "Cafe Podrygi" Macieja Musiała spotkał się ze sporą krytyką. Ogłoszenie pracy miało oferować pracownikom 18 zł za godzinę... brutto, czyli mniej niż płaca minimalna. O co tutaj chodzi?
Zaznaczę wyraźnie na początku: te przepisy nie dotyczą "tylko" Macieja Musiała, tylko wszystkich pracodawców w Polsce. O ogłoszeniu wine baru Musiała jest głośno ponieważ bar należy do znanego aktorem - którego wizerunek był nienadszarpnięty żadnymi kontrowersjami.
Podobne
- Czy 18 miesięcy stażu (za 1500 zł) to nadal staż? Tiktokerka o problemach z wejściem na rynek pracy w małych miejscowościach
- KTOŚ włamał się do domu Team X DLA ŻARTU: "dzisiejsza sytuacja to gruba przesada"
- Polki i Polacy rozwścieczeni grupą "Randki polsko - ukraińskie". Czy to jeszcze ludzie, czy już ruskie trolle?
- Monika Kociołek zatrudniła się na budowie. Ile wytrzymała?
- Afera na koncercie Maty. Pijany (?) fan UKRADŁ mikrofon raperowi
Ot, kiedyś zaparkował na zakazie. Przypadki, gdzie dochodzi do jawnego wykorzystywania pracowników, trzeba nagłaśniać. Bez tego nie można się obejść.
Maciej Musiał otworzył restaurację "Cafe Podrygi". I szuka pracowników poniżej płacy minimalnej?
Wszystko rozpoczęło się od ogłoszenia o pracę z portalu OLX. Ogłoszony został nabór na pracowników do wine baru "Cafe Podrygi". Jego właścicielem jest Maciej Musiał, co już wiecie.
Wine bar poszukuje (/wał?) kelnera/kelnerki oraz sommeliera/sommelierki*. Problemem jest płaca - a raczej chora stawka:
Stawkę od 18 do 22 zł na godzinę do ręki
Zaznaczę, ma być to praca na cały etat, z wymaganym doświadczeniem (!) oraz z robotą w weekendy.
Tylko: początkowo ta stawka wynosiła 18-22 zł brutto, jak pokazuje to ogłoszenie. Teoretycznie, obie strony mogą mieć rację, gdyż nawet 18 zł brutto na umowie zlecenie dla studenta do 26 r.ż. byłoby kwotą "na rękę" oraz "brutto".
A ile wynosi płaca minimalna w Polsce? W 2022 roku wynosi ona 3010 zł brutto, czyli 19,70 zł na godzinę brutto. Największa kwota "ucieka" przy UoP, ale dla studenta poniżej 26 r.ż. na umowie zlecenie, 3500 zł brutto to 3500 zł do ręki.
Ucinając tę paplaninę: oferta Cafe Podrygi oferowała stawkę godzinową w przedziale 18-22 zł na umowie zlecenie. 18 zł to mniej, niż minimalna stawka brutto, która wynosi 19,70 zł. Dziękuję, dobranoc.
*Cytując Wikipedię, jest to "wyszkolony i znający się na winie profesjonalista, zazwyczaj pracujący w dobrych restauracjach, który specjalizuje się we wszystkich aspektach serwowania wina, a także w łączeniu wina z potrawami".
Minimalna za taką pracę?
W sieci pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. Starałem się poprzeplatać tekst nimi. Czy płaca minimalna za pracę w gastronomii to norma? Niestety tak. Jedni mogliby podać za argument, że "przecież są napiwki!" - ale nadal, to nie jest spoko kwota.
Szczególnie że możemy przewidywać, iż górna kwota 22 zł/godzinę (brutto!) to stawka zarezerwowana dla sommeliera - osoby, która "musi się znać". W najlepszym wypadku, przy pełnym etacie, taka osoba zarobi ~3500-3600 zł.
Jest to praca na cały etat z wymaganym doświadczeniem. Czy ktoś, kto "odrobił" już pierwsze miesiące ucząc się, zdecydowałby się na kolejną pracę za płacę minimalną? Wiadomo, praca dla celebryty może wyglądać potem nieźle w CV - ale kaman, 18 zł (czy nawet 19,70 zł) za godzinę?
UoP od razu? Naaah, "po okresie próbnym"
Umowa o pracę to taki cudowny jednorożec w większości branż. Co do zasady, gdy ktoś pracuje po 40 godzin w tygodniu, powinien być zatrudniony na nią. Pracuje w ściśle wyznaczonym harmonogramie w danym miejscu - i jest ona wykonywana osobiście. UoP wiąże się z wyższymi kosztami dla pracodawcy, ale i większą ochroną dla zatrudnianego.
Dopiero od jakiegoś czasu, gdy doszło do "pewnych" kontrowersji w dużej firmie mediowej, spore (i te mniejsze) firmy zdecydowały się na przeniesienie "etatowych" pracowników na rzeczywisty etat na UoP.
Umowa zlecenie jest fajna dla osób, które chcą sobie dorobić - lub zaoszczędzić. Jednakże wybór powinien należeć do takich osób, a nie być w rękach pracodawcy.
Jak donosi pełne ogłoszenie o pracę, zatrudnienie na UoP jest dostępne! Ale jedynie… po okresie próbnym. I jeżeli nie wiecie - tak, istnieje coś takiego, jak "Umowa o pracę na okres próbny". Do trzech miesięcy można tak przetestować pracownika. Ale jak widać, łatwiej (i taniej!) jest zatrudnić kogoś na UZ.
Na plus są bonusy
Żeby nie było, że tak jedziemy ciągle po restauracji Macieja Musiała - fajnie, że restauracja oferuje "jakieś" bonusy. Nie są największe, nie są najlepsze, acz przynajmniej są. Cafe Podrygi zapewnia szkolenia z zakresu wiedzy o winie i koktajlach (to, co po szukają Sommelier?) oraz rabat pracowniczy na jedzenie.
Czy 50% obniżki to coś dużego? Powiem tak: w McDonald’s pracownicy dostają bonifikatę, na której zniżka przeważnie wynosi od 50 do 70%.
Źródło: Twitter
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku