Stracił ojczyma na pokładzie Titana. Teraz chwali się spadkiem

Hamish Harding był brytyjskim biznesmenem, pilotem oraz badaczem, który mieszkał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Był założycielem grupy Action i szefem Action Aviation. Miliarder stracił życie na pokładzie łodzi podwodnej Titan w czerwcu tego roku. Jego pasierb w mediach społecznościowych chwali się odziedziczonym majątkiem.

Brian Szasz na Twitterze chwali się, że ma "miliony do stracenia" w spadku po śmierci swojego ojczyma. Został skrytykowany za lekceważące zachowanie oraz podejście do utraty bliskiego człowieka.

"Jesteś pewien, że zostałeś zapisany w testamencie?" - pytali go użytkownicy mediów społecznościowych na Twitterze.

Przypomnijmy, że w czasie, w którym trwały intensywne poszukiwania łodzi podwodnej, na której był ojczym Briana, ten wybrał się na koncert. Chwalił się tym w mediach społecznościowych i nie rozumiał, dlaczego spora grupa użytkowników Twittera uznała to zachowanie za nieakceptowalne. Chłopak w odpowiedzi stwierdził, że jego siedzenie w domu nie pomoże znaleźć zaginionej załogi.

Dodatkowo Brian ubolewał na Twitterze, że ma na koncie miliony po ojczymie, a i tak nie może znaleźć osoby, która będzie chciała pójść z nim do łóżka.

Brian dezaktywował konto i usunął wszystkie wpisy, ale chyba zapomniał, że w internecie nic nie zginie.

Źródło: dailymail.com