Jak możemy pomóc zwierzętom z Ukrainy? Zostań domem tymczasowym
Ofiarami wojny w Ukrainie są nie tylko ludzie, ale też zwierzęta. Polska właśnie zmieniła prawo dotyczące przewozu zwierząt domowych przez wschodnią granicę. Jak możemy im pomóc?
To dobra wiadomość - a takich teraz potrzebujemy najbardziej. Po czwartkowych wydarzeniach w Ukrainie Polska zmieniła prawo dotyczące przewozu zwierząt domowych przez wschodnią granicę (będącą tym samym granicą Unii Europejskiej). Dotychczas przewożone przez granice psy i koty musiały mieć mikrochipa, szczepienie przeciwko wściekliźnie i świadectwo o przeciwciałach przeciw tej chorobie. Sprawiałoby to, że wielu z Ukraińców przyjeżdżających do Polski musiałoby zostawić zwierzę w objętej wojną ojczyźnie.
Podobne
To jednak tymczasowo się zmieni. Jak ogłosił Główny Inspektorat Weterynarii, teraz to polska strona będzie odpowiadać za badania i szczepienia zwierzaków. Koszty pokryje budżet państwa. Pomoże to nie tylko Ukraińcom i Ukrainkom przekraczającym granicę z pupilami, ale też zmniejszy ryzyko przenoszenia chorób zakaźnych przez zwierzęta.
Pomoc zwierzętom z Ukrainy
Sami Polacy też martwią się losami zwierzaków. Na Facebooku powstała grupa "Pomoc dla zwierząt w Ukrainie", która liczy już prawie 30 tys. członków. Ludzie oferują w niej chęć bycia domem tymczasowym dla psów i kotów, pomoc w opiece czy transporcie. W sieci ruszyła też strona zwierzetazukrainy.pl. Rejestrację domów tymczasowych prowadzi też grupa Kynolodzy Kynologom na Ukrainie.
Popularne
- Uprawiała seks z uczniem. Przyłapali ich w dziwnym miejscu
- Straszna śmierć młodej Rosjanki. Wyciekło drastyczne nagranie
- Problemy taksówkarza z Ukrainy. Szokujące nagranie z pasażerem
- Zrywają odręczne ogłoszenia. Oddolna walka z flipperami
- Odcięła nos i wytatuowała dziąsła? Jej wygląd szokuje
- Barbara Nowak atakuje ministrę zdrowia. "Odbiera konstytucyjne prawa rodzicom"
- Hetero para bezwstydnie obmacuje się w restauracji. Obok nich pełno ludzi
- Jezus to największa sigma? Ksiądz nie ma wątpliwości
- Afera o skąpe stroje dla kobiet. Znana marka w ogniu krytyki