45 tys. zł za wynajem. Ta oferta naprawdę pochodzi z Polski
Jeśli myśleliście, że na rynku wynajmu nic was nie zaskoczy, wtedy cały na biało wchodzi pewien pośrednik nieruchomości z Warszawy. Nagranie, na którym mężczyzna prezentuje wyjątkowo drogie mieszkanie na wynajem w stolicy, obiegło viralowo internet.
Jaką kwotę bylibyście w stanie zapłacić za wynajem mieszkania? 3-4 tys. zł? Oczywiście to zależałoby od tego, w jakim mieście chcielibyście zamieszkać. Wynajem w Warszawie pochłonąłby znaczną część waszego budżetu, podczas gdy ten sam metraż w mniejszym, powiatowym mieście byłby znacznie tańszy. Ceny z roku na rok drożeją i raz na jakiś czas zrobi się głośno o jakiejś rekordowej kwocie za wynajem. Być może właśnie taką jest oferta z Warszawy, którą opiszemy w tym artykule.
Podobne
- Wynajem jak z koszmaru. Kilka szczegółów wzbudziło niepokój
- Labubu ludzkich rozmiarów sprzedane. To najdroższa tego typu zabawka na świecie
- Książulo testuje najdroższy hotel na świecie. 22 tys. zł za noc: "złoto, złoto"
- Oferta s*ksu za "pomoc". Do czego zdolna jest młodzież?
- Kto z DRE$$CODE ma najwięcej kasy? Na koncie ponad 100 tys. zł oszczędności
Oferta dotyczy mieszkania w samym centrum Warszawy. Jest to ul. Foksal, czyli rzut kamieniem do Pałacu Kultury i Nauki. Do wynajęcia jest mieszkanie w kamienicy o powierzchni 180 mkw. Budynek pochodzi z 1892 r. i został odrestaurowany pod konserwatorem zabytków, z zachowaniem oryginalnych elementów wystroju. Właścicielem kamienicy był przez pewien czas E. Wedel, którego wyroby cukiernicze na pewno każdy z was kiedyś próbował.
Rekordowa kwota za wynajem mieszkania
- Kamienica oferuje swoim mieszkańcom bardzo wiele udogodnień. 24-godzinny konsejrż, strefa wellness, siłownia, taras na dachu, a nawet pokoje gościnne - wyjaśnia Witold, który oprowadza internautów po mieszkaniu.
Pośrednik wyjaśnia, że w kamienicy są dwa dziedzińce, z czego jeden jest zadaszony. Mieszkańcy budynku znajdą w podziemiach siłownię i strefę wellness, na którą składają się jacuzzi, pokój do masażu i dwie sauny.
Apartament znajduje się na najwyższej, piątej kondygnacji. Zawiera trzy sypialnie, garderobę, dwie łazienki, gabinet, gigantyczną kuchnie oraz prywatny taras na dachu.
Cena 45 tys. zł za wynajem mieszkania jest niewyobrażalna dla zwykłego śmiertelnika. Widzowie nie kryją zdumienia w komentarzach i zastanawiają się, po co płacić tak dużo za wynajem. Autor filmu ze spokojem wyjaśnia:
Na Złotej 44 jest wiele apartamentów, które wynajmowane są w takich cenach. Czasem ktoś woli zapłacić 500 tys. zł za roczny najem, niż kupować dla siebie za 8-10 mln zł
Popularne
- Co oznacza 67? Zagadkowa liczba opanowała internet
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Test sosu do hot-doga o smaku Sprite'a. Czy to może być dobre?
- Monika Kociołek nie dostała paczki od Apple. Ma pretensje do firmy?
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- 5 epickich zestawów McDonald's. Ślinka cieknie na sam widok
- Religia będzie obowiązkowa w szkole? Burza wokół projektu