Zobaczyłem Belle z Darią Zawiałow. Oto 8 powodów, dlaczego i Ty musisz
"Belle" to najnowsza produkcja legendarnego w niektórych kręgach Mamoru Hosody. Film opowiada historię dziewczyny, która odnalazła pewność siebie w aplikacji à la Second Life. Tylko czy to anime trzyma się kupy? Oj trzyma - i to porządnie.
Na wstępie, jeżeli nie interesowaliście się "Belle" wcześniej, oto krótki opis filmu:
Podobne
- Taco Hemingway gościem? Wystąpił z Darią Zawiałow
- "Thor: Miłość i grom". Opera mydlana z żartami z polskiej komedii. Świetny film! [Recenzja]
- "Buzz Astral": To NIE jest kolejne "Toy Story". Tym bardziej idźcie do kin! [RECENZJA]
- "Folie à deux". Narośl na plecach "Jokera" [RECENZJA]
- Ralph Kaminski oskarżony o plagiat. Dramę rozpętała Daria Zawiałow
Suzu jest nieśmiałą, na co dzień uczennicą szkoły średniej, mieszkającą w wiejskiej wiosce. Przez wypadek w rodzinie, lata była tylko cieniem samej siebie. Ale kiedy wkracza do "U", ogromnego wirtualnego świata, ucieka w swoją internetową postać jako Belle, wspaniała i uwielbiana na całym świecie piosenkarka. Pewnego dnia jej koncert zostaje przerwany przez potworną istotę ściganą przez mścicieli. W miarę jak ich polowanie się nasila, Suzu wyrusza na pełną emocji i epicką wyprawę, aby odkryć tożsamość tajemniczej "bestii" i poznać siebie w świecie, w którym można być każdym.
W Polskiej wersji językowej, pod główną bohaterkę głos podłożyła piosenkarka Daria Zawiałow. Czy to wyszło?
Bo Daria daje radę
Zgadzam się, że umieszczenie Darii Zawiałow w głównej roli było jakimś tam sposobem na zwabienie uwagi jej fanów. Z drugiej strony, dała sobie świetnie radę w tej roli - aż zapisałem w trakcie seansu w notatkach pytanie "czy ona podkładała gdzieś indziej głos"?
Szczególnie w piosenkach
Problem jest taki, znowu, że to jest przekład z japońskiego. Oryginalna piosenka była dość łagodna - a głos Darii jest mocniejszy od pierwowzoru. To natomiast nie oznacza, że jest źle. Jest świetnie, serio. Nie ma co się kłócić, że jest "źle". Doh, jest cudownie. Sami przesłuchajcie i oceńcie, mają na uwadze, że w oryginale piosenka była po japońsku:
Daria Zawiałow - Daj mi swój głos (piosenka z filmu „Belle”)
Bo "Belle" ma dość uniwersalny przekaz
Wiadomo, główny trzon historii to motyw, imo, otwarcia się i walki z przeciwnościami. Ale w trakcie filmu padają mądre słowa, parafrazując jedne z nich "jeżeli robisz coś dobrze, to zawsze pojawią się hejterzy". Cała opowieść jest zaskakująco współczesna.
W sumie, to przekaz może być dla każdego inny. I to jest dopiero śliczne w tym filmie. Jedni wskażą na pokonywanie własnych słabości. Inni z kolei o komentarzu społecznym. A jeszcze inni znają tutaj opowieść o trosce i opiece nad innymi.
Trochę z "Pięknej i Bestii"
Nie chcę nikomu niszczyć fabuły - ale spodziewajcie się, że "Belle" będzie swoistą wersją "Pięknej i Bestii". Niezrozumiany "zły" okazuje się nie być zły, "dobrzy" ścigają go z ręki państwa, chcąc poniekąd odebrać wolność (/anonimowość) zapewnioną przez aplikację "U".
A trochę "Ready Player One"
Może to moje odczucie, ale magiczny świat aplikacji "U", gdzie dostajemy drugą szansę, od razu odkopał "Ready Player One". Szczególnie, że jestem po kolejnym seansie. Coś w tym jest - "Belle" idzie w minimalnie innym kierunku. W sumie, po zobaczeniu "Belle" poleciłbym wam ww. film, bo warto.
"Belle" jest śliczna
"Belle" jest po prostu ślicznym filmem, mieszającym standardową dwuwymiarową animację z komputerowym 3D w "U". Każdy element w anime ma swój smaczek. Prawie każda ze scen mogłaby być tapetą na komputerze. I większość ze scen niesie coś więcej za sobą. Po prostu… jest ślicznie.
Dla smaczków
Byłem niesamowicie ucieszony, że twórcom udało się zadbać o najmniejsze pierdoły - których i tak pewnie nie zauważycie. Na początku historii, główna bohaterka jako dziecko korzysta z iPhone’a 4(S?) - a podczas trwania głównej opowieści, korzysta z iPhone’a 12/13. Samochód rodziny się zmienia: wcześniej Honda Jazz/Fit - a potem coś à la terenówka. Zaufajcie mi, to są tylko niektóre z tych "małych" smaczków.
BELLE | ZWIASTUN | DUBBING PL | w kinach od 1 kwietnia
Bo to jeden z najlepszych sposobów na pójście do kina teraz
Odhaczyliście już "Batmana"? Okej - to pozostaje wam obecnie albo "Morbius", albo produkcje dla dzieci. Film z uniwersum Sony z Jaredem Leto jest po prostu crapem. Reszta produkcji nie jest jakoś spektakularna. A "Belle"? Niektórzy uważają ją za jeden z najlepszych filmów ostatnich miesięcy. Także tak, warto dać szansę!
A z tych "gorszych" rzeczy? Mam tylko jeden większy problem - i jeden drobny.
"Belle" choruje na tzw. "Anime"
Słowo ‘choruje’ to złe określenie. Bardziej "główną cechą" tego widowiska jest dość charakterystyczny narzut anime na fabułę, który z kolei wpływa na nasz odbiór. Jest miejscami chaotycznie, widzowie mogą się czuć zdezorientowani - i to jest mój główny zarzut.
Chociaż wiecie, od początku wiadomo, że "Belle" to anime. Jeżeli nie idziecie w ciemno, to macie świadomość wyboru seansu. Stąd tylko ostrzegam osoby kompletnie nieznające się na takiej animacji, że może być miejscami dość specyficznie. Ale tylko miejscami!
Lip-sync miejscami niedomaga
Najtrudniejsza rzecz w dubbingowanym anime z piosenkami: lip-sync, czyli synchronizacja dźwięku bohaterów z animacją ich twarzy. Tutaj zawodził miejscami, aczkolwiek to normalne, niestety.
Daria Zawiałow - Wietrze bądź (piosenka z filmu „Belle”)
Daria Zawiałow starała się jak mogła - i brawa dla niej. Najprościej mówiąc, to nie mogło wyjść idealnie, acz było blisko.
I tak z kompletnie niewnoszących nic ciekawostek: w anglojęzycznej wersji, głos pod Rukę, czyli "najlepszą dziewczynę w szkole" głos podłożyła… Hunter Schafer, taka tam Jules.
Idźcie na "Belle", proszę
Serio, nie ma tutaj ani grama ironii. Po prostu "Belle" jest świetnym filmem. Nie idealnym, ale ślicznym i niosącym ze sobą bagaż pozytywnego przekazu. Polski dubbing nie zawiódł, Daria 11/10 - co więcej mogę dodać. Weźcie tylko z pół kilograma cierpliwości do typowych "zagrywek anime", jeżeli nie jesteście do nich przyzwyczajeni.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół