Zbierały roślinę przypominającą penisa. Ministerstwo Środowiska grzecznie prosi, by przestały
"Rzepiary" niszczą rzepak, ale jak nazwać osoby, które niszczą rośliny przypominające swoim kształtem penisa? Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć Ministerstwo Środowiska w Kambodży, które zaapelowało do mieszkańców, by przestali wycinać zagrożoną roślinę.
Założę się, że nieraz widzieliście "rzepiary" bezmyślnie niszczące pola rzepaku. W Kambodży co prawda nie muszą się martwić o to, że np. taka Julia Wieniawa czy Katarzyna Cichopek postanowią zrobić sobie zdjęcie w żółtym polu, ale ich roślinność również jest zagrożona.
Podobne
- Zastrzelił oswojonego jelenia Bartka. Czy uniknie odpowiedzialności?
- Walczą z wycinką drzew. Protestują przed biurem urzędników
- Aktywiści klimatyczni przebijają opony. Wandalizm czy konieczność?
- Będziemy latać na tłuszczu zwierzęcym? Wystarczy zabić 9 tys. świń
- Kraków vs drzewa. Władze trollują mieszkańców?
Ministerstwo Środowiska w Kambodży zaapelowało do swoich mieszkańców, by przestali zrywać mięsożerną roślinę, która swoim kształtem przypomina penisa.
Mięsożerna roślina w kształcie penisa zagrożona
Na zdjęciach udostępnionych przez Ministerstwo Środowiska w Kambodży możemy zobaczyć trzy kobiety, które zbierają roślinę na górze Bokor w Kampot. Jak podaje "Dailymail", kobiety miały też przykładać Nepenthes bokorensis do twarzy i porównywać ją do różnych kształtów oraz rozmiarów penisów.
Nepenthes bokorensis, czyli roślina przypominająca kształtem penisa, z którą pozują na zdjęciach, jest mięsożerna. Żywi się głównie mrówkami i owadami, które topią się w sokach znajdujących się w jej długiej rurce.
Przestańcie zrywać zagrożoną roślinę przypominającą penisa!
Ministerstwo Środowiska, które opisało całą sprawę, w swoim wpisie zaapelowało, by mieszkańcy zaprzestali zrywania Nepenthes bokorensis. Dalsza wycinka przypominającej penis rośliny może doprowadzić do jej wyginięcia.
To, co robią [te kobiety] jest złe i nie powinny tego ponownie robić w przyszłości. Dziękujemy za waszą miłość do przyrody, ale nie zbierajcie tych kwiatów, bo ich plantacje ulegną zniszczeniu.
Okazuje się, że rząd Kambodży już od jakiego czasu wycina ten gatunek w ramach "rozwoju prywatnego". François Mey, ilustrator botaniczny, który jako pierwszy opisał ten gatunek, poinformował "Live Science", że istnienie rośliny przypominającej penisa jest jeszcze bardziej zagrożone ze względu na rozwijającą się w tym kraju turystykę.
Mamy nadzieję, że mieszkańcy zaprzestaną zrywania tej cennej rośliny i nie zniknie ona z terenów Kambodży! Gdybyście sami chcieli sobie wyhodować albo sprawić podobną do Nepenthes bokorensis roślinę, to możecie to zrobić, bo należy ona do rodziny "dzbanecznikowatych". Niektóre z tych gatunków są dostępne nawet w dyskontach, tak że szukajcie, a znajdziecie!
Źródło: Live Science, Dailymail, FB Ministerstwo Środowiska Kambodży
Popularne
- Bilety na ostatni koncert Quebonafide zupełnie za darmo. Wystarczy apka InPost
- Książulo ma beef z krakowskimi kebabami? Wprowadzają rollo "śmierdzący książuulo"
- Quebonafide zagra dwa ostatnie koncerty. Co w pożegnalnym merchu?
- Klaudia Sadownik zerwała z chłopakiem? Detektywi węszą kolejne rozstanie
- Cameraboy oburzony niebieską platformą Natalii? "Magical jest hipokrytą"
- Znamy finalistów "Twoje 5 Minut 3". Decyzja jury zaskoczyła widzów
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Słyszeli jej krzyki, gdy jeszcze żyła. Tragedia znanej influencerki
- "To dziwna praca". Allie X o szukaniu siebie i kulisach kariery [WYWIAD]